Prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk prosi częstochowian o pomoc w przekonaniu wicepremiera i ministra finansów Jacka Rostowskiego jak ważne jest poszerzenie terenów specjalnej strefy ekonomicznej w Częstochowie. Prezydent miasta wystosował list do ministra i namawia mieszkańców Częstochowy do jego poparcia. 

- Najważniejszym problemem Częstochowy jest dziś bezrobocie. Nasze miasto zyska nowe miejsca pracy, jeśli włączymy kolejne tereny w mieście do specjalnej strefy ekonomicznej. Zrobiłem wszystko, żeby tak się stało, ale ostateczna decyzja w tej sprawie należy do Rządu RP - pisze w liście otwartym prezydent Matyjaszczyk.

Jak pisze włodarz Częstochowy, SSE przede wszystkim przyciągają duże zakłady pracy, którym oferuje się ulgi podatkowe.

- W czasach kryzysu to właściwie jedyny sposób, żeby zachęcić znaczące przedsiębiorstwa do tworzenia miejsc pracy. Przygotowaliśmy wszystkie dokumenty i formalności, które pozwolą na realizację tego zamierzenia. Pozyskaliśmy też sprzymierzeńców – spotkałem się i korespondowałem w tej sprawie m.in. z wicepremierem i ministrem gospodarki, Januszem Piechocińskim, który obiecał pomoc. Wsparcie zadeklarowali też nasi parlamentarzyści - kontynuuje prezydent Częstochowy.

Prezydent Matyjaszczyk podkreśla, że do koncepcji należy przekonać ministra Rostowskiego, który ma decydujący głos w tej sprawie. Dlatego apeluje o wsparcie akcji poprzez wysyłanie do ministra listów i maili z poparciem utworzenia strefy.

- Tworzenie nowych miejsc pracy to sprawa, która powinna być ponad podziałami. Zapraszam do współpracy wszystkich Częstochowian, niezależnie od Waszych poglądów politycznych. Jeśli wspólnie zaangażujemy się w walkę o nasze miasto i jego perspektywy rozwojowe, decydenci z Warszawy będą musieli nas wysłuchać. Wierzę, że razem wygramy lepszą przyszłość dla Częstochowy - kończy list prezydent Matyjaszczyk.