Specjalne strefy ekonomiczne narzekają na brak atrakcyjnych gruntów pod nowe inwestycje.

"Rzeczpospolita" cytuje prezesa Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, Marka Karólewskiego: "Najlepsze działki zostały już wykorzystane. Potrzeba nam nowych, równie atrakcyjnych". Dlatego kolejne strefy starają się o przyłączenie nowych gruntów. Niedawno rozszerzona została WMSSE, niedługo nowe tereny dołączy również Katowicka SSE.

Problemem jest długi okres oczekiwania na przyłączenie do strefy, trwający nawet rok, w trakcie którego wiele firm rezygnuje z inwestycji. Warto się jednak starać, gdyż nowe tereny przynoszą duże zyski - na przyłączonych na jesieni 2011 roku gruntach w strefie wałbrzyskiej powstanie 11 tys. nowych etatów.

Więcej w czwartkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".