Już za chwilę długo oczekiwane święto piłki nożnej. Od kilku lat gospodarze nadchodzących mistrzostw, Polska i Ukraina przygotowują się na to wydarzenie, o którym będzie mówił cały świat. To szansa dla Polski na zaistnienie na arenie międzynarodowej pod wieloma aspektami. Wśród beneficjentów zbliżającego się turnieju są także wiodące centra targowe.
Pierwszy gwizdek podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej EURO 2012 zabrzmi 8 czerwca w Warszawie. Oczy wszystkich będą zwrócone oczywiście na stadion narodowy, ale także obiekt targowy stolicy Polski – Expo XXI stanie w świetle jupiterów.
- Nasze centrum odgrywa bardzo ważną rolę. Gościmy Międzynarodowe Centrum Nadawcze UEFA. Przez okres miesiąca ponad 1 000 osób z ośrodków telewizyjnych oraz dziennikarzy z całego świata relacjonować będzie rozgrywki piłkarskie – mówi Żaneta Berus, prezes EXPO XXI i wiceprezes Polskiej Izby Przemysłu Targowego.
Warszawskie EXPO XXI to nie jedyne centrum, w którym będzie się dużo działo. Pozostałe miasta targowe Poznań, Wrocław i Gdańsk również biorą czynny udział w działaniach związanych z mistrzostwami.
Na terenie nowego centrum w Gdańsku Amber EXPO ulokuje się strefa kibica, także Międzynarodowe Targi Poznańskie posłużą jako dodatkowy obiekt na potrzeby organizatorów mistrzostw. Jest to duża szansa dla tych ośrodków, ponieważ splendor towarzyszący mistrzostwom Europy przysporzy sławy także im i przyniesie oczekiwane rezultaty biznesowe teraz i w przyszłości. Wielofunkcyjne centra, pokażą swoje możliwości organizacyjne imprez o charakterze międzynarodowym, dzięki czemu staną się bardziej znane na całym świecie.
Wykorzystanie centrów targowych podczas Euro jest ukoronowaniem dobrej kondycji polskich firm targowych. Dowodzą tego statystyki targowe przedstawione przez Polską Izbę Przemysłu Targowego (PIPT).
- Rok 2011 był dla polskiego przemysłu targowego bardzo udany - uważa Marzenna Łukaszewicz.
Dyrektor PIPT porównuje rezultaty minionego roku z analogicznym pod względem organizacji targów rokiem 2009.
- Powierzchnia targowa wynajęta wystawcom wzrosła o 17 proc. Przyrost liczby wystawców wyniósł około 10 proc., zaś liczby zwiedzających - aż o 25 proc. Dla polskiej organizacji targowej jest to potwierdzenie faktu, iż pomimo wciąż trudnej sytuacji gospodarczej na świecie, targi cieszą się nadal dużym uznaniem – tłumaczy Marzenna Łukaszewicz.
Pierwszy gwizdek podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej EURO 2012 zabrzmi 8 czerwca w Warszawie. Oczy wszystkich będą zwrócone oczywiście na stadion narodowy, ale także obiekt targowy stolicy Polski – Expo XXI stanie w świetle jupiterów.
- Nasze centrum odgrywa bardzo ważną rolę. Gościmy Międzynarodowe Centrum Nadawcze UEFA. Przez okres miesiąca ponad 1 000 osób z ośrodków telewizyjnych oraz dziennikarzy z całego świata relacjonować będzie rozgrywki piłkarskie – mówi Żaneta Berus, prezes EXPO XXI i wiceprezes Polskiej Izby Przemysłu Targowego.
Warszawskie EXPO XXI to nie jedyne centrum, w którym będzie się dużo działo. Pozostałe miasta targowe Poznań, Wrocław i Gdańsk również biorą czynny udział w działaniach związanych z mistrzostwami.
Na terenie nowego centrum w Gdańsku Amber EXPO ulokuje się strefa kibica, także Międzynarodowe Targi Poznańskie posłużą jako dodatkowy obiekt na potrzeby organizatorów mistrzostw. Jest to duża szansa dla tych ośrodków, ponieważ splendor towarzyszący mistrzostwom Europy przysporzy sławy także im i przyniesie oczekiwane rezultaty biznesowe teraz i w przyszłości. Wielofunkcyjne centra, pokażą swoje możliwości organizacyjne imprez o charakterze międzynarodowym, dzięki czemu staną się bardziej znane na całym świecie.
Wykorzystanie centrów targowych podczas Euro jest ukoronowaniem dobrej kondycji polskich firm targowych. Dowodzą tego statystyki targowe przedstawione przez Polską Izbę Przemysłu Targowego (PIPT).
- Rok 2011 był dla polskiego przemysłu targowego bardzo udany - uważa Marzenna Łukaszewicz.
Dyrektor PIPT porównuje rezultaty minionego roku z analogicznym pod względem organizacji targów rokiem 2009.
- Powierzchnia targowa wynajęta wystawcom wzrosła o 17 proc. Przyrost liczby wystawców wyniósł około 10 proc., zaś liczby zwiedzających - aż o 25 proc. Dla polskiej organizacji targowej jest to potwierdzenie faktu, iż pomimo wciąż trudnej sytuacji gospodarczej na świecie, targi cieszą się nadal dużym uznaniem – tłumaczy Marzenna Łukaszewicz.
