Ministerstwo Gospodarki przygotowało zestaw kryteriów do oceny zarządów SSE. Prezesi mogą poczekać na premie. 

To trudny rok dla zarządców stref. Oprócz niepewnej sytuacji co do wydłużenia czasu ich funkcjonowania doszły opóźnienia w poszerzaniu ich terytoriów. Na razie udało się powiększyć tereny Łódzkiej i Krakowskiej SSE, ale na powiększenie czeka jeszcze 12 pozostałych. Mimo to resort gospodarki kładzie na prezesów kolejne wymagania.

"Puls Biznesu" cytuje Ilonę Antoniszyn-Klik, wiceminister gospodarki: "Prezesi stref nie mogą być tylko zarządcami infrastruktury. Tam, gdzie wyniki są słabsze, chcemy bliższego monitoringu. Dlatego roczną premię uzlaeżnimy od kilku czynników: wyników spółek, ich inwestycji w infrastrukturę, pozyskiwania funduszy unijnych czy współpracy z inwestorami".

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Puls Biznesu".