Trudna sytuacja za granicą oraz kryzys na Ukrainie nie pozwoliły polskiej gospodarce osiągnąć 5 proc. wzrostu gospodarczego.

Drugi kwartał 2014 r. zakończył się ze wzrostem gospodarczym wysokości 3,3 proc. To świetny wynik biorąc pod uwagę spowolnienie w strefie euro, w Chinach oraz blokadę na eksport do Rosji i na Ukrainę. Gdyby nie te czynniki wzrost gospodarczy Polski wyniósł by, wg. "PB", 4,9 proc.

W ten sposób polska gospodarka po raz kolejny, mimo zewnętrznych trudności, pokonuje przeszkody, podobnie jak po kryzysie w 2009 r. oraz spowolnieniu z przełomu 2012-2013. To wynik m.in. przyśpieszenia konsumpcji, wzrostu wynagrodzeń oraz niskiej inflacji.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Pulsu Biznesu".