Wyraźnie widoczną zmianą na rynku gruntów inwestycyjnych w tym roku jest poważny spadek zainteresowania działkami pod zabudowę wielorodzinną. Jeśli przeanalizujemy ilość transakcji zawartych w pierwszym półroczu br. zobaczymy, że ich liczba jest o połowę mniejsza. Wynika to przede wszystkim ze znacznego pogorszenia się sytuacji na rynku kredytów hipotecznych i wyhamowania detalicznej sprzedaży mieszkań.
Niemniej, największe firmy deweloperskie działające na rynku mieszkaniowym, które dysponują własnym kapitałem na inwestycje wciąż poszukują atrakcyjnych, dobrze skomunikowanych gruntów na terenie największych miast. Daje się jednak odczuć, że kończy się właśnie rynek sprzedających, a zaczyna kupujących, którzy zaczynają dyktować warunki i ceny. Obserwujemy powolne zmiany nastawienia właścicieli, ale wobec obecnego poziomu popytu na grunty pod zabudowę mieszkaniową będą musieli zrewidować swoje oczekiwania i przyjąć bardziej elastyczną postawę podczas negocjacji.
Pomimo pogorszenia nastrojów w sektorze logistycznym, co spowodowane jest m.in. konfliktem w Ukrainie, zakupy gruntów pod projekty magazynowe, obok inwestycji w ziemię pod budynki mieszkaniowe były w ostatnich miesiącach najczęściej finalizowanymi umowami na rynku.
Katarzyna Tencza, Associate Director Investment & Hospitality w Walter Herz
Reklama
Reklama
Największe transakcje związane z nabywaniem parceli pod budowę mieszkań zrealizowane w tym roku dotyczą rynku warszawskiego. Dom Development wygrał miejski przetarg na zakup działek o łącznej powierzchni 1,55 ha położonych w rejonie ulic Jana III Sobieskiego i Ludwika van Beethovena na warszawskim Mokotowie. W przetargu spółka nie miała konkurencji. Cena wyniosła blisko 96 mln zł.
Firma Matexi także w drodze przetargu nabyła od Poczty Polskiej grunt o powierzchni 2,4 ha na warszawskiej Woli, usytuowany na rogu Ordona i Sowińskiego za 113 mln zł.
YIT, największy fiński deweloper zdecydował się na realizację kolejnych inwestycji na naszym rynku i zakup nieruchomości gruntowych pod projekty mieszkaniowe w Warszawie, Krakowie i Gdańsku o łącznej powierzchni ponad 8 ha.
Jeśli chodzi o grunty pod logistykę, największym zainteresowaniem wciąż cieszą się działki pod zabudowę typu big box w corowych lokalizacjach, w tym m.in. okolicy Warszawy, Wrocławia, Poznania, czy aglomeracji katowickiej.
Reklama
Przykładem jednej z największych transakcji, której przedmiotem był grunt pod magazyny, sfinalizowanej w tym roku jest zakup w drodze przetargu gruntu o powierzchni 40 ha w Rybniku przez firmę Panattoni za ponad 20 mln zł. Ma tam powstać Panattoni Park, oferujący 50 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni magazynowej klasy A.
Działkę o powierzchni 29 ha w Kątach Wrocławskich także pod logistykę nabyła też firma P3. Grunt położony jest w jednej z najatrakcyjniejszych lokalizacji magazynowych w Polsce, w odległości 35 minut od centrum Wrocławia i 15 minut od Bielan Wrocławskich, które są główną strefą magazynowo-przemysłową Dolnego Śląska. Inwestor planuje tam budowę obiektów magazynowych o łącznej powierzchni 175 tys. mkw., z myślą przede wszystkim o dostawcach usług logistycznych i e-commerce. I to nie jedyny grunt, który nabył w tym roku inwestor.
W ciągu zaledwie kilku miesięcy P3 Logistic Parks, deweloper europejskich obiektów magazynowych nabył w Polsce cztery grunty. Jednym z nich były tereny inwestycyjne położone w Dębieńsku, w województwie śląskim. Na zakupionym terenie o powierzchni ponad 22 ha planowana jest budowa magazynów typu big-box o łącznej powierzchni prawie 110 tys. mkw.
