Udział energii z odnawialnych źródeł rośnie szybciej niż prognozowano, dzięki czemu ceny zielonych certyfikatów spadają. 

Z danych Agencji Rynku Energii wynika, że Polska w 2011 r. przekroczyła cel w zakresie obowiązkowych zakupów energii z odnawialnych źródeł. Elektryczności z OZE w całym bilansie było 10,76 proc., wobec 10,4 wymaganych przepisami. Wszystko wskazuje na to że w tym roku wskaźnik też zostanie przekroczony.

"Rzeczpospolita" cytuje Mareka Woszczyka prezesa Urzędu Regulacji Energetyki: "Dostrzegam fakt, że mamy obecnie do czynienia z nadpodażą świadectw pochodzenia energii ze źródeł odnawialnych, więc zgodnie z prawami popytu i podaży muszą one tanieć". I faktycznie: obecnie zielonymi certyfikatami na Towarowej Giełdzie Energii handluje się po 227 zł, a na początku roku ich cena przekraczała 280 zł.

Eksperci zwracają uwagę, że zielonej energii nie jest wcale za wiele. To certyfikatów jest za dużo w stosunku do całkowitej produkcji.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej".