W najnowszym raporcie Międzynarodowego Funduszu Walutowego zatytułowanym "Bóle wzrostowe" nie ma miejsca na optymizm. Wyjątkiem jest region Europy Środkowo-Wschodniej. 

Prognozy na lata 2013 i 2014 zawarte w raporcie MFW mówią o światowym wzroście na poziomie 3,1 proc., podczas gdy jeszcze w kwietniu prognozowano o 0,2 proc. więcej. Szczególnie złe prognozy są dla strefy euro, gdzie gospodarka ma się skurczyć o 0,3 proc., chociaż wiosno sądzono, że będzie jedynie w okresie stagnacji.

Lepsza sytuacja wystąpi w naszym regionie. Prognozy na ten rok mówią o wzroście 2,2 proc. i 2,8 proc. w 2014 roku. Chociaż nie jest to imponujący wzrost, to pozwoli zapobiec kolejnej fali spowolnienia.

Więcej w środowym wydaniu "Rzeczpospolitej".