Na Lubelszczyźnie jest ponad miliard ton węgla do wydobycia. Złożami interesują się kolejne firmy, które chcą w okolicach Rejowca - Pawłowa uruchomić kopalnię. Chełmskie zasoby węgla pozwolą na dwa razy większe wydobycie, niż to które ma obecnie kopalnia w Bogdance - czytamy w serwisie Rynek Infrastruktury.

Złoża wystarczą na 90 lat. O planach dotyczących budowy kopalni w okolicach Chełma poinformowali senator RP Józef Zając i marszałek województwa lubelskiego Krzysztof Hetman.

Marszałek województwa lubelskiego Krzysztof Hetman relacjonuje, że - Kopalnie w okolicach Chełma chce wybudować Kompania Węglowa ze Śląska. Firma wystąpiła już o koncesje na przeprowadzenie badań złóż węgla na terenie województwa lubelskiego.

- Węgiel może być kolejną szansą dla naszego regionu. Na całym świecie zapotrzebowanie na węgiel cały czas rośnie. Kopalnia w Bogdance, która jest w tej chwili najlepszą kopalnią w Polsce, udowadnia że na węglu można świetnie zarabiać. Mało tego nasza kopalnia wciąż inwestuje i zatrudnia kolejnych pracowników. Uruchomienie kopalni w okolicach Rejowca to nawet 2 tysiące miejsc pracy w samej kopalni i kolejne 3 tysiące w jej otoczeniu. To zmieni pozycje regionu - mówił Hetman.

Według senatora Jozefa Zająca - Największe przebadane zasoby węgla znajdują się w rejonie Rejowiec - Pawłów, gdzie ma powstać nowa kopalnia. Takich złóż jakie mamy w okolicach Chełma nie ma nigdzie w kraju.

Śląsk ma węgiel, ale głęboko, a poza tym złoża usytuowane są pod miastami. Wydobycie tych złóż jest trudne i wiąże się z poważnymi problemami. Wydobycie węgla na terenie Lubelszczyzny powinno być dużo tańsze. Wystarczy spojrzeć na koszty wydobycia w kopalni w Bogdance, które są o 20-30 proc. niższe od kosztów wydobycia węgla na Śląsku - poinformował senator Zając.

Kopalnia pod Rejowcem może powstać w ciągu 5 lat. Dwa lata potrzebne są na przeprowadzenie niezbędnych badań, rok na przygotowanie dokumentacji projektowej. Koszt budowy jednego szybu wydobywczego to 1 mld złotych.