Dwie nieudane próby stworzenia rządu w Atenach mogą doprowadzić kraj do bankructwa. Powiedzenie do trzech razy sztuka może nie zadziałać w przypadku Grecji.

Wczoraj przydent Papulias powierzył misję stworzenia rządu Ewangelosowi Wenizelosowi, liderowi socjalistów, którzy zajęli w wyborach trzecie miejsce. Do tej pory koalicyjnego rządu nie udało się stworzyć ani przywódcy Nowej Demokracji, ani radykalnych lewicowców. Niewielu wierzy, że Wenizelos odniesie sukces.

"Rzeczpospolita" cytuje szefa niemieckiej dyplomacji, Guido Westerwelle: "Grecja nie może liczyć na dalsze kredyty, jeżeli nie powstanie rząd, który potwierdzi gotowość do wypełnienia zobowiązań bedących warunkiem kolejnych transz finansowych". Nowe wybory mogą nie być rozwiązaniem, szczególnie, że partie sprzeciwiające się współpracy z UE mają coraz większe poparcie w greckim społeczeństwie.

Więcej w piątkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".