Polskie samorządy przygotowują się na wypłatę odszkodowań dla wywłaszczonych przez komunistów. Koszty będą szły w miliony.

W Polsce toczy się co najmniej kilka tysięcy procesów odszkodowawczych np. zwrotu zamku w Suchej Beskidzkiej domaga się rodzina Tarnowskich, a w Łodzi rodzina Biedermannów. Z tego powodu samorządy przygotowują się na wypłatę roszczeń. Warszawa ma na ten cel przygotowanych 250 mln zł.

Roszczenia wywłaszczonych w PRL to nie wszystko. Na wypłatę świadczeń czekają również organizacje żydowskie, które liczą również na to, że polskie sądy będą wypłacały także odszkodowania za majątki bez spadkobierców. "Rzeczpospolita" cytuje Piotra Kadlcika, przewodniczącego Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich: "W Wielu krajach odszkodowanie za ten majątek przekazano fundacjom, które dbają np. o upamiętnienie Żydów".

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej".