Niemcy zamierzają pogłębić integrację krajów euro. Pozostałe kraje UE mogą zostać w tyle.

Kanclerz Niemiec, Angela Merkel, zapowiada, że unia bankowa, na której powstanie nalega, ma być dopiero początkiem zwiększonej integracji między krajami strefy euro i wprost zapowiada, że pozostałe kraje UE w tym nie będą przeszkadzać.

"Rzeczpospolita" cytuje Stewarda Flemminga, eksperta brytyjskiego Chatham House: "Strefa euro przetrwa ten kryzys, tylko jeśli zdecyduje się na prawdziwą integrację. Powstanie Europy dwóch prędkości jest więc nieuniknione". Pozostałe kraje UE, w tym Wielka Brytania i Polska, obawiają się, że pozostaną na marginesie podejmowania decyzji, dlatego nalegają, żeby krajem poza eurolandem, też mogły brać udział w naradach strefy euro.

Więcej w piątkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".