Pod koniec kwietnia Ministerstwo Finansów skierowało do konsultacji publicznych projekt ustawy o firmach inwestujących w najem nieruchomości. Ma ona na celu stworzenie kompleksowej regulacji prawnej pozwalającej z jednej strony na efektywne prowadzenie biznesu w sektorze najmu nieruchomości, a z drugiej na przyciągnięcie w ten obszar inwestorów. Realizacji tych planów ma służyć połączenie preferencji podatkowych ze stworzeniem swoistej „marki” firm inwestujących w najem nieruchomości. Pomysł ten może okazać się ważnym krokiem w stronę rozwoju i uporządkowania rynku nieruchomości w Polsce.

Firma inwestująca w najem nieruchomości

Podstawowym założeniem ustawy jest wprowadzenie do polskiego prawa pojęcia firmy inwestującej w najem nieruchomości. Co prawda ze względu na cywilistyczne znaczenie pojęcia „firma” wydaje się, że bardziej adekwatnym byłoby użycie tu terminu „przedsiębiorca”, jednak istota proponowanych rozwiązań wydaje się bardzo ciekawa. Status ten – zgodnie z zaproponowanym projektem ustawy – będzie mógł zostać przyznany jedynie spółce akcyjnej, której podstawowym celem działalności jest najem nieruchomości mieszkalnych położonych na terytorium Polski. Jednak nie jest to jedyny warunek przewidziany przez projektodawców. Łącznie tego typu spółka będzie musiała spełnić siedem różnych warunków, aby uzyskać status inwestującej w nieruchomości. Przede wszystkim kapitał zakładowy spółki zawartej na czas nieoznaczony będzie musiał wynosić co najmniej 50 mln złotych, a jej akcje zostać dopuszczone do obrotu na rynku oficjalnych notowań. Poza tym wszystkie akcji spółki będą mogły być tylko na okaziciela, a spółka nie będzie mogła emitować akcji uprzywilejowanych. Ponadto w statusie spółki koniecznym stanie się określenie rodzaj nieruchomości wynajmowanych oraz kryteria doboru takich nieruchomości i ich wyceny. Firma inwestująca w najem nieruchomości ma podlegać wpisowi do specjalnego rejestru prowadzonego przez Komisję Nadzoru Finansowego, a jej zarząd będzie musiał składać się co najmniej z trzech członków.
Projektodawcy przewidzieli także zasady funkcjonowania spółek zależnych od firmy inwestującej w najem nieruchomości. Zgodnie z projektem będą mogły to być spółki akcyjne, z ograniczoną odpowiedzialnością oraz komandytowo-akcyjne, oczywiście po spełnieniu wielu dodatkowych kryteriów. Jednym z najważniejszych z nich jest posiadanie co najmniej 80% wartości bilansowej aktywów w postaci nieruchomości mieszkalnych. W każdym razie prowadzenie działalności w formie proponowanej przez projekt ustawy otworzy możliwość skorzystania z szeregu preferencji podatkowych.

Zachęta do inwestycji – ulgi i zwolnienia podatkowe Przede wszystkim dochody spółek inwestujących w najem nieruchomości uzyskane pośrednio bądź bezpośrednio z najmu mają podlegać 8,5 % stawce CIT. Stawka ta ma dotyczyć także dochodów uzyskiwanych od wynajmu nieruchomości za pomocą spółki bądź spółek zależnych. Ponadto projekt przewiduje ustanowienie w CIT nowego zwolnienia przedmiotowego dochodów (przychodów) uzyskiwanych przez firmy inwestujące w najem nieruchomości oraz ich spółek zależnych. Jednak dokładny zakres zwolnienia został inaczej przewidziany dla samych firm, a inaczej dla ich spółek zależnych. Spółki akcyjne inwestujące w najem nieruchomości mają zostać zwolnione z czterech rodzajów dochodów: z najmu nieruchomości mieszkalnych; ze zbycia nieruchomości mieszkalnych; ze zbycia udziałów (akcji) spółek zależnych oraz z dywidend i innych przychodów z udziału w zyskach spółek zależnych.

Inaczej będzie kształtować się zwolnienie od PIT od dochodów osiąganych przez spółki zależne. W ich przypadku zwolnieniem będą objęte dochody uzyskane z najmu nieruchomości mieszkalnych oraz z ich zbycia. Jednak zwolnienie ma dotyczyć jedynie tej części dochodu, która zostanie wydatkowana na wypłatę dywidendy na rzecz firmy inwestującej w nieruchomości mieszkalne lub na zakup nieruchomości mieszkalnych. Warto nadmienić, że projektodawcy przewidzieli także preferencje podatkową w zakresie PIT. Zwolnione spod tego podatku zostaną dochody (przychody) uzyskane przez podatnika z tytułu udziału w zysku firm inwestujących w najem nieruchomości.

Preferencje tylko dla dużych graczy

Oczywistym jest, że ze względu na wymagania stawiane spółce akcyjnej, która chciałaby ubiegać się o status firmy inwestującej w najem nieruchomości projektowana regulacja kierowana jest przede wszystkim do „dużych” przedsiębiorców. Z pewnością dla nich jest to niezwykle ciekawa oferta, która rzeczywiście może pobudzić inwestorów do aktywności w zakresie najmu nieruchomości. Poza tym projektodawcy zdają się wiązać duże nadzieje z ustawą i stworzeniem pewnej „marki” firm zajmujących się najmem nieruchomościami. Świadczą o tym nie tylko wygórowana wymagania stawiane chcącym się zająć takim biznesem, ale także ochrona przyznana samej nazwie. W tym kontekście warto odnotować, że bezprawne używanie nazwy „firma inwestująca w najem nieruchomości” bądź jej skrótu (F.I.N.N.) ma zostać zagrożone grzywną do miliona złotych lub karą pozbawienia wolności do lat dwóch. Jak na polskie standardy takie rozwiązania należy uznać za dotkliwe. Obecnie znajdujemy się na bardzo wczesnym etapie rządowego procesu legislacyjnego, a więc na ostateczną ocenę projektu przyjdzie jeszcze czas. Można się spodziewać, że wzbudzi on duże zainteresowanie rynku nieruchomości – a co najczęściej za tym idzie także sporą ilość zgłoszonych uwag. Czy będzie tak tym razem okaże się niebawem, gdyż 15 maja minął termin na wypowiedzenie się stron co do projektu.