Urząd Miasta Łodzi przygotował nowy projekt skierowany do właścicieli nieruchomości inwestycyjnych w centrum miasta oraz potencjalnych inwestorów. Jego celem jest pomoc w transformacji niezagospodarowanych terenów w centrum Łodzi.

Łódzkie śródmieście jest czwartą najbardziej dochodową dzielnicą na rynku nieruchomości w Polsce. Inwestorzy mogą spodziewać się tutaj nawet 8 proc. zysku w skali roku. Jednocześnie Biuro Rozwoju Gospodarczego i Współpracy Międzynarodowej UMŁ obserwuje znaczący wzrost zainteresowania Łodzią wśród zagranicznych inwestorów działających na rynku nieruchomości.

– Łódź przyciąga uwagę zagranicznych inwestorów z sektora nieruchomości. Nie tylko w kontekście projektów mieszkaniowych, ale również modnych formatów na tym rynku, takich jak: domy spokojnej starości, prywatne akademiki w związku z faktem, że w Łodzi przebywa coraz więcej zagranicznych studentów, którzy oczekują nieruchomości o odpowiednim standardzie. To wszystko przekłada się na zainteresowanie ściśle określonymi ofertami. Jednak miejskiej zasoby są ograniczone, nieruchomości nadających się do sprzedaży nie zostało już wiele, a nie zawsze spełniają one wymagania inwestorów. – mówi Mateusz Sipa, zastępca dyrektora Biura Rozwoju Gospodarczego i Współpracy Międzynarodowej UMŁ.

Tymczasem każdego tygodnia Biuro Rozwoju Gospodarczego i Współpracy Międzynarodowej UMŁ dostaje po kilka zapytań, głownie od zagranicznych inwestorów, którzy oczekują przedstawienia ofert inwestycyjnych w centrum Łodzi. W związku z tym Urząd Miasta Łodzi postanowił zwrócić się z propozycją do właścicieli prywatnych kamienic, niezabudowanych gruntów, nieruchomości historycznych i z czerwonej cegły, by nadsyłali swoje oferty do UMŁ.

Dyrektor Mateusz Sipa zapewnia, że oferty te będą bezpłatnie promowane na największych europejskich targach nieruchomości m.in. w Cannes i Monachium, podczas międzynarodowych misji gospodarczych oraz w Internecie. Będą również dołączane do odpowiedzi na zapytania zagranicznych inwestorów.

– Miastu zależy, by wielki projekt publiczny, jakim jest rewitalizacja śródmieścia Łodzi, zmobilizował do włączenia się do tego procesu również prywatny kapitał. Wierzymy, że pomagając w sprzedaży prywatnych nieruchomości inwestycyjnych w centrum Łodzi, spowodujemy, że stanie się to faktem. – dodaje dyr. M. Sipa.

Przykładem takiej nieruchomości, którą miasto zaczęło aktywnie promować, jest nieruchomość (blisko 10,2 tys. mkw.) po dawnych zakładach Pollena-Ewa, położona między ulicami 6-go Sierpnia, Gdańską i Zieloną, czyli w bardzo atrakcyjnym dla inwestorów ścisłym centrum Łodzi. Nieruchomość w większości jest niezabudowana, stoi na niej niewielki zabytkowy pałacyk oraz współczesny pofabryczny budynek.

– Dzięki pomocy UMŁ zgłaszają się do nas przedstawiciele deweloperów z Polski i zagranicy. Rozmowy są obiecujące. mówi Józef Tazbir, przedstawiciel właściciela.