Kopalnia Węgla Bruntanego "Konin" przygotowuje się do budowy farm wiatrowych. Jeszcze w tym roku spodziewana jest zgoda na budowę pierwszych 3 spośród 5 wybranych lokalizacji. Wszystkie farmy powstaną na terenach zamkniętych kopalni odkrywkowych.

Jak tłumaczy prezes KWB "Konin" to dobry sposób na wykorzystanie terenów nieczynnych odkrywek.

- Kopalnia odkrywkowa to teren wyczyszczony z infrastruktury mieszkalnej i przemysłowej na terenie i wokół terenu odkrywek, a więc są to miejsca predestynowane do tego, aby na nich lokalizować farmy wiatrowe, co też czynimy - mówi Sławomir Mazurek.

Strategia firmy zakładała, że do 2015 roku łączna moc elektrowni wiatrowych wyniesie 175 MW. - Po specjalistycznych badaniach i ocenach środowiskowych okazuje się, że będzie to ok. 150 MW. I tak uważam to za godny wkład nielubianego górnictwa odkrywkowego węgla brunatnego w energetykę odnawialną - podkreśla prezes kopalni.

Zmniejszenie planowanej mocy z pewnością obniży koszty inwestycji, wcześniej określone na poziomie 1 mld zł. Zaawansowane przygotowania toczą się już na terenach odkrywek "Jóźwin 2A", Jóźwin 2B", "Kazimierz Północny". Pozostałe farmy wiatrowe powstaną przy odkrywkach "Drzewce" i "Lubstów".

- Spodziewam się, że jeszcze w tym roku na pierwsze 3 z 5 lokalizacji będzie możliwe uzyskanie pozwolenia na budowę - mówi Sławomir Mazurek. Nakłady inwestycyjne zaplanowano na poziomie 52 mln zł. To dużo mniej niż w ubiegłych latach.