W 2018 roku na inwestycyjnym rynku nieruchomości handlowych, które cieszyły się największym zainteresowaniem inwestorów zaraz po budynkach biurowych, zawarto transakcje o rekordowej wartości 2,5 mld euro, co stanowiło 34% łącznych obrotów na całym rynku inwestycyjnym w Polsce. W najnowszym raporcie „Retail Occupier Economics” firmy Cresa Polska dyrektor działu rynków inwestycyjnych Paweł Nowakowski zapowiada, że ten rok może być równie dobry dla Polski.
Największy wzrost aktywności inwestycyjnej odnotowano w pierwszym kwartale 2018 r. Znaczący udział w tym miały dwie duże transakcje: zakup Portfela M1 przez Chariot Top Group od funduszy Ares, Axa i Apollo Rida za 1 mld euro oraz nabycie Galerii Katowickiej przez malezyjski fundusz Employees Provident Fund of Malaysia od firmy Meyer Bergman za 300 mln euro. Dwa kolejne kwartały przyniosły znacznie słabsze wyniki. Wartość transakcji inwestycyjnych wzrosła jednak w czwartym kwartale, w którym nowego właściciela zyskał kompleks Wars Sawa Junior – była to jednocześnie największa transakcja dotycząca nieruchomości handlowych zawarta w Warszawie od czasu zakupu centrów handlowych Arkadia i Warszawa Wileńska w 2010 roku oraz Galerii Mokotów w 2011 roku przez Unibail-Rodamco.
W warunkach niewystarczającej podaży atrakcyjnych nieruchomości handlowych na rynku inwestycyjnym w Polsce ustanowiony został precedens, jakim było odnotowanie stopy kapitalizacji na poziomie poniżej 5%, czyli najniższym poziomie w historii, przy transakcji zakupu domów towarowych Wars Sawa Junior w centrum Warszawy przez Atrium European Real Estate. Była to także jedna z nielicznych transakcji dotyczących nieruchomości przy głównych ulicach handlowych stolicy. Stopy kapitalizacji dla najlepszych centrów handlowych utrzymują się na poziomie 5%, ale dla aktywów typu convenience, w tym parków handlowych, nie schodzą znacząco poniżej poziomu 8%.
– Na podstawie projektów, które wycenialiśmy na koniec 2018 roku uważamy, że rynek handlowy jest w dobrej kondycji i brak jest generalnych trendów wskazujących na pogorszenie sytuacji najemców, spadek obrotów itp. Oczywiście mówimy tu o projektach ustabilizowanych i formatach spełniających współczesne oczekiwania klientów. W przypadku obiektów starszych i takich, które miały mniejsze lub większe problemy, przy braku działań ze strony wynajmujących mogą one tylko narastać z uwagi na coraz większe wymagania klientów oraz najemców – mówi Urszula Sobczyk, Dyrektor działu wycen w Cresa Polska.
Transakcje portfelowe z udziałem kapitału pochodzącego z USA i RPA miały największy wpływ na wolumen transakcji inwestycyjnych na rynku nieruchomości handlowych w 2018 roku. Należy również odnotować dużą aktywność inwestorów z Malezji, co świadczy o coraz większym zaangażowaniu na polskim rynku kapitału azjatyckiego, oraz podmiotów z siedzibą w Luksemburgu, Holandii i Wielkiej Brytanii. Z kolei inwestorzy niemieccy byli najbardziej zainteresowani innymi kategoriami aktywów oraz mniejszymi obiektami handlowymi i w 2018 roku nie sfinalizowali dużych transakcji na rynku handlowym.
– Ubiegłoroczny wysoki poziom aktywności inwestycyjnej na rynku handlowym utrzyma się także w 2019 roku, do czego przyczyni się silny wzrost gospodarczy kraju, rosnący popyt konsumpcyjny i niskie stopy procentowe. Biorąc pod uwagę transakcje będące na etapie przygotowywania oraz w toku, łączny wolumen obrotów w bieżącym roku może być zbliżony do obserwowanych w latach wcześniejszych, a głównym czynnikiem wzrostu będą nadal transakcje portfelowe. Najlepsze nieruchomości handlowe w głównych aglomeracjach kraju pozostaną najbardziej pożądaną kategorią produktów inwestycyjnych. Jednak ze względu na ograniczoną podaż należy oczekiwać wzrostu zainteresowania inwestorów mniejszymi miastami. Stopy kapitalizacji utrzymają się na stabilnym poziomie – mówi Paweł Nowakowski, Dyrektor działu rynków inwestycyjnych w firmie Cresa Polska.