Z Mirellą Panek-Owsiańską, prezes zarządu Forum Odpowiedzialnego Biznesu, dyrektorką generalną, o CSR-ze w Polsce, rozmawia Marta Śniegocka.

Z ostatnich badań firmy Grant Thornton wynika, że polskie firmy znajdują się w europejskiej czołówce pod względem działań CSR. Czy Pani odczucia są podobne?
Polski CSR jest bardzo młody i wciąż znajduje się w fazie rozwoju, szczególnie w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. Choć wyniki takich badań, jak to firmy Grant Thornton, napawają optymizmem, to warto zwrócić uwagę, że przedsiębiorcy, jako obszar odpowiedzialnych działań, najczęściej wskazywali działalność charytatywną czy działania na rzecz społeczności lokalnych, co jest bardzo „polską” specyfiką pomagania innym, ale jednocześnie mało zaawansowanym obszarem społecznej odpowiedzialności biznesu. Niestety, patrząc na obszar związany z innowacyjnością czy też inkluzywnymi modelami biznesowymi, nie wypadamy już tak dobrze.

Większość firm deklaruje, że działa w ramach społecznej odpowiedzialności biznesu z uwagi na zyski. Czy CSR opłaca się firmom?
Zdecydowanie tak. CSR zwiększa konkurencyjność firmy, co wpływa na wzrost zainteresowania inwestorów. Konsumenci, pracownicy i inni interesariusze są bardziej lojalni wobec firmy, co razem przekłada się na wzrost zysków. W badaniu Menedżerowie 180 przeprowadzonym przez Forum Odpowiedzialnego Biznesu i GoodBrand&Co w ubiegłym roku, 56 proc. respondentów było przekonanych o długofalowej odpowiedzialności takich działań. Problem jednak leży w tym, że wielu zarządzających kieruje się jedynie krótkotrwałą perspektywą, w której często trudno jest zobaczyć konkretne efekty działań CSR.

Jakie zatem działania z zakresu CSR-u są najpopularniejsze wśród polskich firm? Ekologiczne, charytatywne, czy takie, które jedynie w mniemaniu danej firmy są działaniami CSR-owymi?
W Raporcie FOB „Odpowiedzialny biznes w Polsce. Dobre praktyki” rokrocznie najwięcej praktyk notujemy w dziale Biznes a społeczeństwo, gdzie znajdują się działania z zakresu zaangażowania społecznego, kampanie społeczne, czy akcje edukacyjne. Należy podkreślić, że sama działalność charytatywna, której nie towarzyszy szersza strategia, nie jest CSR-em. Wiele firm prowadzi też programy wolontariatu pracowniczego, niejednokrotnie pozostawiając pracownikom inicjatywę i wybór tematyki, w ramach której będą udzielali bezpłatnej pomocy innym. Notujemy też cykliczny wzrost działań proekologicznych poprzez wdrażanie tak prostych rozwiązań jak ekobiuro, czyli segregowanie odpadów w biurze, dwustronne drukowanie na ekologicznym papierze, minimalizowanie wydruków i poleganie na wirtualnym obiegu dokumentów, czy wyłączanie urządzeń z prądu po skończonej pracy. Dzięki takim działaniom firma nie tylko minimalizuje swój negatywny wpływ na środowisko, ale również oszczędza środki. Są już firmy, które wdrażają bardzo kosztowne i skomplikowane procesy z zakresu ochrony środowiska, które są częścią ich strategii zrównoważonego rozwoju.

Jakie działania polskiego rządu byłyby potrzebne do zmobilizowania przedsiębiorców do większego zaangażowania w społeczną odpowiedzialność biznesu?
W Ministerstwie Gospodarki powołano Zespół ds. Społecznej Odpowiedzialności Przedsiębiorstw, w ramach którego funkcjonują grupy robocze ds. promowania CSR, edukacji, odpowiedzialnych inwestycji i zrównoważonej konsumpcji. Do grup zaproszeni są przedstawiciele wszystkich sektorów gospodarki, dzięki czemu możliwy jest dialog i współpraca. Zespół przygotował swoje rekomendacje do średniookresowej strategii rozwoju Polski, miejmy nadzieję, że zostaną one uwzględnione i wdrożone. Wiele też dyskutuje się na temat obowiązkowego raportowania kwestii pozafinansowych – takie regulacje przyjęto już w Szwecji, Danii, czy niedawno w Hiszpanii. Wydaje się, że dla zwiększenia transparentności oraz obrazu rzeczywistego wpływu firmy na społeczeństwo i środowisko, warto byłoby zastanowić się nad takimi regulacjami także w Polsce.

W styczniu na warszawskiej giełdzie powstał indeks firm odpowiedzialnych społecznie, wspierających zrównoważony rozwój. Czy uważa Pani, że będzie to miało wpływ na większe zaangażowanie firm w CSR?
Powstanie polskiego indeksu firm społecznie odpowiedzialnych to bardzo ważny krok w rozwoju CSR-u w naszym kraju. Badania społecznie odpowiedzialnego inwestowania dowodzą, że spółki odpowiedzialne, które wpisywane są na takie indeksy, osiągają większe stopy wzrostu, a jednocześnie wspierają zrównoważony rozwój. To także narzędzie dla inwestorów zwiększające ich wiedzę na temat wartości poszczególnych firm. Może to być rówież zachęta do powstawania nowych funduszy etycznych, a więc takich, które w swojej polityce inwestycyjnej kierują się zdefiniowanymi wartościami.

Jakie polskie firmy są przykładem wzorowego CSR-u?
Nie ma „wzorowej” firmy – CSR zakłada ciągłe dążenie do doskonałości we wszystkich obszarach działania. Są firmy, które są liderami w konkretnym obszarze – np. bank Citi Handlowy znany jest ze swoich programów edukacji finansowej i programu wolontariatu pracowniczego, Skanska Property - programów zielonego budownictwa, a Microsoft - projektów wyrównywania szans w dostępie do społeczeństwa informacyjnego. Warto zwrócić uwagę na Ranking Odpowiedzialnych Firm współorganizowany przez FOB, PwC, Akademię Leona Koźmińskiego i Dziennik-Gazetę Prawną - zwycięzcą ostatnich edycji była firma Danone.

Czego brakuje jeszcze w polskim biznesie w zakresie CSR, żeby dorównał on światowym standardom?
Poza międzynarodowymi korporacjami, na palcach jednej ręki policzyć można polskie firmy, które mają całościową strategię CSR. Nie znaczy to jednak, że małe i średnie firmy nie działają w sposób odpowiedzialny - one często tak tego nie nazywają. Warto upowszechniać wiedzę o społecznej odpowiedzialności biznesu oraz o korzyściach, które może ona przynosić, także firmom z sektora MŚP. Warto też wspierać liderów i liderki, ktorzy dostrzegają wyzwania współczesnego świata i chcą brać za nie odpowiedzialność.