Firmie udało się przekonać wierzycieli, żeby dali jej cztery miesiące spokoju. W tym czasie będzie oszczędzać  i zmniejszać zadłużenie.

Kilkanaście instytucji finansowych, które są wierzycielami Polimexu, postanowiły dać firmie budowlanej kolejną szansę na wyjście z zadłużenia. Negocjacje trwały kilkanaście dni, ale porozumienie nie zostanie podpisane o ile nie podpisze go jeden z dwóch banków-gwarantów Caixo Bank lub Bank of Scotland.

"Puls Biznesu" cytuje prezesa Polimexu Konrada Jaskółę: "Najważniejsze, że przekonaliśmy wierzycieli, że mamy ogromny portfel dobrych zamówień. Liczę, że wkrótce dołączy do niego umowa na budowę bloków w Elektrowni Kozienice". W sumie Polimex winien jest swoim dłużnikom 2,46 mld złotych.

Więcej w dzisiejszym "Pulsie Biznesu".