Władze Warszawy nie chcą muzeum sztuki w budynku, który ma powstać na miejsce dawnego Domu Meblowego Emilia. Nie wierzą również w samo powstanie wieżowca.

Fundusz Griffin, który kupił Emilię, zaproponował, że wynajmie parter mającego powstać budynku Muzeum Sztuki Współczesnej, które obecnie ma siedzibię w pawilonie Emilia. Jednak władze zamierzają przeznaczyć 15 tys. mkw. na siedzibę muzeum, a to przekracza możliwości działki.

Jednocześnie ratusz powątpiewa, czy budynek w ogóle powstanie, chociaż niedawno Emilię usunięto z rejestru zabytków. "Puls Biznesu" cytuje Agnieszkę Kłąb, rzeczniczkę ratusza: "Przeszkodą nie był rejestr zabytków, ale normy zacienienia w tym miejscu. Kilka firm już sondowało taką możliwość, jednak natknęły się na protest mieszkańców sąsiednich bloków". Griffin planuje postawić 160 metrowy budynek.

Więcej w czwartkowym wydaniu "Pulsu Biznesu".