Prezesi największych firm są dobrej myśli, pomimo oznak spowolenia gospodarczego.

Z gospodarki płyną sprzeczne sygnały. Nastąpił gwałtowny spadek wzrostu produkcji, zaś bezrobocie nie maleje. Wolniej rośnie również eksport. Jednocześnie wzrasta zapotrzebowanie na menedżerów i specjalistów, zaś szefowie największych firm w Polsce oczekują, że ich biznes wzrośnie szybciej i więcej, niż w 2011 roku.

"Rzeczpospolita" cytuje Andrzeja Malinowskiego, prezydenta organizacji Pracodawcy RP: "To, co może podciąć skrzydła, to także działania rządu, który ograniczając wydatki, zacznie dusić gospodarkę". Zdaniem eksperta rząd powienien stymulować inwestycje i usuwać bariery na ich drodze.

Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".