Szef Europejskiego Banku Centralnego, Mario Draghi,  został oskarżony o nepotyzm.

Jednym z głównych problemów Draghi jest jego syn, Giacomo Draghi, zatrudniony w Morgan Stanley jako diler handlujący instrumentami pochodnymi opartymi na stopie procentowej. Natomiast wysokość stóp procentowych jest zależna od działań EBC, dlatego sprawa budzi pytania natury etycznej.

To nie jedyne powiązania Daghiego, które budzą wątpliwości. Innym jest Grupa30, skupiająca osoby ze świata akademickiego, słynni ekonomiści, czy szefowie banków centralnych. "Rzeczpospolita" cytuje Kennetha Haara z CEO: "G30 odgrywała swoją rolę w lobbowaniu na rzecz deregulacji, która służy interesom banków inwestycyjnych. Szczególnie dziś, w dobie kryzysu, niezmiernie ważne jest zachowanie dystansu wobec świata banków prywatnych".

Więcej w dzisiejszymw ydaniu "Rzeczpospolitej".