Cały kraj został poprzecinany setkami kilometrów dźwiękoszczelnych ścian. Te inwestycje budzą ogromne wątpliwości. Ekrany postawiono tam, gdzie powstać wcale nie musiały. Przed samochodowym ruchem chronią np. lasy i ugory. Podwyższa to koszty budowy dróg – nawet o 25 proc.
Ekrany są drogie – metr bieżący kosztuje nawet 2,5 tys. zł. Jak podała GDDKiA, w ciągu dwóch ostatnich lat tylko wzdłuż autostrad A1, A2 i S8 ustawiono aż 230 km ekranów za 565 mln zł. Dotyczy to też dróg samorządowych. "Rzeczpospolita" cytuje Adriana Furgalskiego z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR: "Problem budowy tych kosztownych bzdur jest znany od lat, jednak rozwiązano go dopiero po budowlanym szczycie".
Więcej w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej".