Holandia nie okazała się modelową europejską gospodarką. Żeby spełnić unijne wymogi musi znaleźć 15 mld euro oszczędności.

W tym roku Holandia miała mieć 3,2-proc. deficyt budżetowy, który w 2013 roku miał się obniżyć do przepisowych 3 proc. Jednak niespodziewanie okazało się, że deficyt podskoczył do 4,5 proc. i wydaje się, że za rok nie będzie mniejszy. Dlatego Holandia szuka sposobów, żeby zaoszczędzić 15 mld euro.

Drugą opcją, postulowaną przez opozycję, jest prośba do Brukseli o poluzowanie fiskalnych rygorów. "Rzeczpospolita" cytuje Simona Tildorfa, eksperta londyńskiego Centre for European Reform: "Sądzę, że rząd w Hadze zdecyduje o kolejnych, ale przy tak słabej gospodarce celu znowu nie osiągnie. Dopiero wtedy poprosi o ulgowe traktowanie". Problemem jest, że od początku kryzysu Holandia była zwolennikiem ostrej dyscypliny fiskalnej i żądała oszczędności od krajów eurolandu.

Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".