Łatwy dostęp do Europy Zachodniej, wykwalifikowana siła robocza oraz SSE - to zalety Zachodniopomorskiego, którymi władze województwa chcą przyciągnąć do regionu inwestorów z branży produkcyjnej z Belgii i Niemiec. Na razie regionem zainteresowały się trzy firmy. 

Podczas odbywającego się w Gandawie seminarium do inwestowania w Zachodniopomorskiem namawiali belgijskich i niemieckich inwestorów marszałek Olgierd Geblewicz i prezes zarządu Teleskop, Reiner Maas. Wspierali ich Krzysztof Turowski, radca kierownik Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Brukseli oraz przedstawiciele zachodniopomorskiego COIE i Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej S.A.

Na seminarium inwestycyjne, zorganizowane w siedzibie prestiżowego International Club of Flanders, przybyli przedstawiciele kilkunastu firm produkcyjnych, wybranych i zaproszonych bezpośrednio przez właścicieli Teleskop.

- Z Pomorza Zachodniego jest łatwy dostęp do całej Europy. Jeden z naszych najważniejszych belgijskich inwestorów, Faymonville, podkreśla fakt, że dzięki lokalizacji Zachodniopomorskiego, w ciągu nocy można przewieźć towary do Beneluxu. W połączeniu z wykwalifikowanymi i wykształconymi ludźmi dostępnymi w regionie, tworzy się idealny „mix” dla inwestorów zagranicznych. – mówił marszałek Geblewicz podczas oficjalnego powitania gości.

Najważniejszym punktem spotkania z inwestorami była prezentacja historii sukcesu polskich spółek z grupy Telemond Holding. Kostrzyńskie Henshel, Montel i Teleskop oraz szczeciński Teleyard zatrudniają łącznie 848 osób, z czego 80 pracuje w stolicy Pomorza Zachodniego. Reiner Maas wymienił główne powody, dla których wiele lat temu zdecydował się na rozpoczęcie działalności w Polsce: podobna kultura, wspaniali ludzie, najlepsi spawacze na świecie, brak problemów ze związkami zawodowymi.

- Nasza firma dziś już by nie istniała, gdybyśmy w porę nie poszli do Polski. – powiedział szef Teleskop.

Matthias de Raeymaeker z Ackermans & Van Haaren (50 proc. udziałów w Telemond Holding) mówił o doskonałym, centralnym położeniu naszego regionu oraz dostępności wykfalifikowanych pracowników. Wspomniał też, że wielu klientów Teleskop przeniosło się do Polski, mając zapewne na myśli fiński Cargotec, działający od trzech lat z powodzeniem w Stargardzie Szczecińskim.

- Podobno dwie rzeczy na świecie są pewne: śmierć i podatki. W przypadku tego drugiego, nie jestem wcale taki pewien… - powiedział Matthias de Raeymaeker, nawiązując do przywilejów podatkowych dostępnych w polskich specjalnych strefach ekonomicznych.

Co najmniej trzy firmy są poważnie zainteresowane rozpoczęciem działalności produkcyjnej w Polsce. Województwo liczy, że firmy pójdą za przykładem Teleyard, Faymonville, Baltic Spinning, Spaas Candles i Van Heyghen Staal, i wkrótce wybiorą zachodniopomorskie.