Z Rainerem Garger, partnerem zarządzającym inwestora Tradeland Development, rozmawia Marta Śniegocka.

W przyszłym roku zostanie otwarty obiekt FamilyPoint w Głogowie. Skąd decyzja o lokalizacji kolejnego, po Wrocławiu, obiektu w tym mieście?

Głogów jest średniej wielkości polskim miastem, o strefie oddziaływania obejmującej ponad 170 000 ludzi. Przygotowując projekt FamilyPoint Głogów analizowaliśmy miasto pod względem liczby mieszkańców i ich siły nabywczej. Miasto jest dla nas bardzo interesujące, m.in., ze względu na wyższy niż średnia krajowa poziom dochodów na mieszkańca. Nowoczesny obiekt o powierzchni najmu 4 600 metrów kwadratowych powstaje w południowej części miasta,  przy ulicy Księcia Poniatowskiego w Ruszowicach. Lokalizacja w środku aglomeracji handlowej składającej się z Galerii Głogów, Castoramy i Media Markt, która rocznie przyciąga około 4 milionów odwiedzających, jest naszym zdaniem najbardziej atrakcyjną w Głogowie. Jesteśmy mocno przekonani, że Park Handlowy FamilyPoint będzie doskonale uzupełniał istniejącą już ofertę handlową i umocni jeszcze bardziej tę lokalizację, a  najemcy parku FamilyPoint będą wartością dodaną dla istniejącej aglomeracji. Komercjalizacja Parku Handlowego FamilyPoint w Głogowie jest już mocno zaawansowana i osiągnęła już 75 procent. Do wynajęcia pozostało jeszcze kilka wolnych lokali. Prowadzimy intensywne rozmowy na wolne lokale z operatorami sklepów odzieżowych, obuwniczych, artykułów dla dzieci i punktami usługowymi. Wśród najemców znajdą się sklepy takich marek jak Avans, Rossmann, Martessport czy Ketlon Centrum Chińskie. Koncepcja FamilyPoint jest ukierunkowana przede wszystkim na wygodne zakupy. Klienci będą mogli wejść do każdego lokalu handlowego bezpośrednio z parkingu na 175 miejsc postojowych. Generalny wykonawca inwestycji, firma Skanska, realizuje budowę zgodnie z przyjętym harmonogramem. Struktura budynku zostanie ukończona w listopadzie br., do końca  stycznia 2013 roku prowadzone będą prace wykończeniowe. Zakupy w Parku Handlowym FamilyPoint mieszkańcy Głogowa będą mogli zrobić  już w lutym 2013 roku.

Planują Państwo otworzyć kolejnych 30 obiektów FamilyPoint. Gdzie planują Państwo ich lokalizację? Czy Tradeland celują głównie w Polskę Zachodnią?


Mamy nadzieję, że jeszcze do końca tego roku ogłosimy kolejne dwa projekty FamilyPoint, z czego jeden będzie we wschodniej części Polski, a drugi w zachodniej. Lokalizacja tych projektów jest już zatwierdzona i zaczynamy je komercjalizować. Nie obawiamy się lokalizacji we wschodniej Polsce, ponieważ uważamy że ten rejon ma także bardzo duży potencjał. Nasi najemcy poszukują projektów w dobrych lokalizacjach a my staramy się im je dostarczyć. Powierzchnia najmu większości Parków Handlowych FamilyPoint będzie oscylowała pomiędzy 5 -12 tys. metrów kwadratowych.  Wszystkie obiekty będą oferować klientom połączenie nowoczesnej architektury z przyjazną rodzinną atmosferą, a najemcom umożliwiać najem większych powierzchni na korzystnych warunkach. Pierwszy  obiekt pod szyldem Family Point z sukcesem został otwarty we Wrocławiu w marcu 2009 roku przy ul. Krakowskiej. Najemcami tego obiektu są m.in. Praktiker, Piotr i Paweł, Rossmann, Mediaexpert, Boti, Pepco.

Jakie czynniki decydują o wyborze konkretnych nieruchomości pod obiekty FamilyPoint?


Bardzo duże znaczenie ma oczywiście lokalizacja i siła nabywcza miasta, regionu, strefa oddziaływania, zainteresowanie najemców, komunikacja i widoczność, a także odpowiednie działki w opłacalnych cenach.

Koncepcję podobną do FamilyPoint rozwija Czerwona Torebka. Czy uważają Państwo, że w Polsce jest wystarczająco dużo miejsca dla obydwu sieci?


Moim zdaniem celujemy w  lokalizacje w miastach o innej wielkości, jak również w inny typ najemców. Co nie znaczy, że od czasu do czasu nasze strefy zainteresowania się nie pokrywają. Atutem projektów FamilyPoint są marki sklepów, dokładamy starań, aby zapewnić ciekawy i zrównoważony dobór najemców, z ofertą dla całej rodziny w korzystnych cenach. Nasza firma komercjalizuje wszystkie projekty we własnym zakresie i w ścisłej współpracy z najemcami, głównie polskimi i międzynarodowymi sieciami handlowymi, starając się wyjść naprzeciw ich strategii ekspansji w Polsce.

Czy planują Państwo jedynie budowę nowych obiektów, czy w planach jest również zakup istniejących?


Skupiamy się głównie na budowie nowych parków handlowych pod szyldem FamilyPoint. Zdarzało nam się jednak analizować oferty sprzedaży istniejących obiektów handlowych pod kątem możliwości przebudowy i rekomercjalizacji.

Jakie plany, poza rozwojem sieci FamilyPoint, ma firma Tradeland Development w Polsce?

Uważam, że w Polsce jest jeszcze wiele do zrobienia i jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej obecnej strategii biznesowej. Kiedy poczujemy, że został wyczerpany potencjał rozwoju, spojrzymy na inne obszary działalności. Na razie jesteśmy przekonani, że będzie wystarczająco możliwości rozwoju biznesowego w ciągu następnych kilku lat.