Ryszard Sidorowicz trafił do aresztu, bo sąd nie został poinformowany, że zaległe zobowiązania spłacił – kilkaset złotych - pisze "Puls Biznesu".

59-letni dziś Ryszard Sidorowicz z Goleniowa twierdzi, że spłacił wszystkie zaległe zobowiązania komornikowi. Chodziło o kilkaset złotych — były to głównie koszty sądowe. 22 lutego 2010 r. komornik zamknął prowadzone przeciwko niemu postępowanie egzekucyjne. więcej >>