Magdalena Gaj pokazała pierwszy ważny dokument, od czasu gdy zasiadła w fotelu prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE). Chodzi o warunki przetargu na częstotliwości 1800 MHz, dzięki któremu operatorzy będą mogli świadczyć usługi superszybkiego internetu LTE. To kluczowy dla branży przetarg — nie tylko daje operatorom dostęp do przyszłościowej technologii, ale też oznacza być albo nie być dla Playa, którego sieć powoli się zatyka. więcej >>
Reklama
Magdalena Gaj pokazała pierwszy ważny dokument, od czasu gdy zasiadła w fotelu prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE). Chodzi o warunki przetargu na częstotliwości 1800 MHz, dzięki któremu operatorzy będą mogli świadczyć usługi superszybkiego internetu LTE. To kluczowy dla branży przetarg — nie tylko daje operatorom dostęp do przyszłościowej technologii, ale też oznacza być albo nie być dla Playa, którego sieć powoli się zatyka. więcej >>