Lokalne władze, pomimo posuchy, nadal mają do rozdysponowania 30 mld zł. Najwięcej umów czeka na podpisanie przy budowie dróg.

W ubiegłym roku samorządy wydały na inwestycje 35 mld zł, czyli o 9,2 mld zł mniej, niż w historycznym 2010 r. Ten rok prawodopodobnie przyniesie kolejne spadki. Jest to spowodowane m.in. wyschnięciem unijnego dofinansowania oraz koniecznością obniżenia zadłużenia.

Dla samorządowców, jak wynika z ankiety przeprowadzonej dla "PB", do najważniejszych inwestycj należy rozbudowa systemu kanalizacji sanitarnej, a następnie budowa dróg, mostów i chodników. Na trzecim miejscu znajduje się modernizacja i rozbudowa szkół i placów zabaw.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Pulsu Biznesu".