W trakcie europejskich podróży Komorowski spotka się z prezydentami Francji, Niemiec, Włoch, królem Belgów oraz szefem Rady Europejskiej. Prezydent będzie starał się znaleźć alternatywy dla oszczędności, na które nalegają główni płatnicy netto. W polskim interesie leży, żeby cięcia w budżecie objęły wszystkie obszary polityki unijnej.
Dzięki temu kluczowa dla Polski polityka spójności nie ucierpi więcej, niż np. polityka rolna. Jedną z propozycji prezydenta ma być zlikwidowanie niektórych ulg i rabatów, dla niektórych krajów, przez co wpływy do wspólnego budżetu są mniejsze, niż mogłyby być. Jeden z rabatów ma Wielka Brytania, która dzięki ulgom jeszcze z czasów Margaret Thatcher płaci o klika miliardów mniej, niż powinna.
Więcej we wtorkowej "Rzeczpospolita".