Polska nauka i biznes może zyskać nawet 2 mld złotych na przyłączeniu się naszego kraju do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA).
We wtorek rząd wyraził zgodę na przyłączenie się Polski do ESA. Polskie instytucje naukowe zabiegały o to już od miesięcy. Polska będzie płaciła składkę w wysokości 30 mln euro, z czego przynajmniej 80 proc. wróci do kraju w postaci zleceń dla firm i projektów technologicznych.
"Rzeczpospolita" cytuje Mateusza Wolskiego z Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów: "Teraz czekamy tylko na podpisanie przez Polskę konwencji ESA, co stanie sie jesienią". Kontraktami z ESA zainteresowane są takie firmy jak Bumar, Asseco, czy WB Electronics.
Więcej w piątkowej "Rzeczpospolitej".
We wtorek rząd wyraził zgodę na przyłączenie się Polski do ESA. Polskie instytucje naukowe zabiegały o to już od miesięcy. Polska będzie płaciła składkę w wysokości 30 mln euro, z czego przynajmniej 80 proc. wróci do kraju w postaci zleceń dla firm i projektów technologicznych.
"Rzeczpospolita" cytuje Mateusza Wolskiego z Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów: "Teraz czekamy tylko na podpisanie przez Polskę konwencji ESA, co stanie sie jesienią". Kontraktami z ESA zainteresowane są takie firmy jak Bumar, Asseco, czy WB Electronics.
Więcej w piątkowej "Rzeczpospolitej".
