Z taśm produkcyjnych zakładów  Fiata w Tychach, Opla w Gliwicach i Volkswagena w Poznaniu zjechało w styczniu nieco ponad 48 tys. aut osobowych i dostawczych - czytamy w dzisiejszej "Rzeczpospolitej". 

Rynek samochodowy w Polsce przeżywa kryzys. Niestety rynek motoryzacyjny na poprawę w tym roku nie ma co liczyć. Wszystkie polskie fabryki samochodów osobowych odnotowały znaczny spadek sprzedażny nowych aut. W porównaniu ze styczniem 2012 r. spadek przekracza 14 tys. sztuk.  Najbardziej odczuły go polskie fabryki Opla, gdzie zanotowały spadek o 31,6 procent i Fiata, którego sprzedaż aut spadła o 27,9 procent.

Specjalizujący się w produkcję samochodów dostawczych Volkswagen wyszedł na spadku całkiem dobrze. Spadek jego produkcyjny w Poznaniu zanotowano na 0,4 procent. Opel i Fiat mają gorsze perspektywy na ten roku. Fiat zapowiedział, że w tym roku wyprodukuje poniżej 300 tys. sztuk mniej aut. Produkcja Opla w tym  roku również ma być osłabiona. Zakłady produkujące samochody osobowe muszą być wykorzystane w 80 procentach. Jednak rynek nie jest w stanie wchłonąć tak dużej liczby nowych samochodów.  Przewiduje się, że spadek sprzedaży samochodów w Europie ma zacząć hamować nie wcześniej niż w przyszłym roku.

Więcej w piątkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".