W Chinach odnotowano najniższe tempo wzrostu od początku 2009 roku, od wybuchu kryzysu finansowego.

W trzecim kwartale tego roku wzrost PKB Chin wyniósł 7,4 proc. Tempo wzrostu chińskiej gospodarki zmniejsza się już od blisko dwóch lat mimo łagodzenia polityki pieniężnej przez bank centralny. Hamowanie gospodarki Chin zaczynają już odczuwać jej najwięksi partnerzy handlowi, w tym Niemcy.

Do spowolnienia przyczyniają się m.in. spadek eksportu i popytu wewnętrznego, spowodowany kryzysem zadłużenia w strefie euro i słabą koniunkturą w amerykańskiej gospodarce. Mimo rozczarowujących danych za trzeci kwartał premier Chin Wen Jiabao zachowuje optymizm. Jeszcze przed publikacją wyników ostrzegał wprawdzie przed "znacznymi trudnościami" w ostatnim kwartale, ale wyraził przekonanie, że dzięki podjęciu działań przez władze "gospodarka się bardziej ustabilizuje".

"PB" cytuje Wena Jiabao: "Musimy zdawać sobie sprawę, że podstawy dla stabilnej gospodarki z powodu znacznego spadku obrotów przedsiębiorstw i mniejszego wzrostu gospodarczego nie są jeszcze wystarczająco solidne". 

W ostatnich trzydziestu latach gospodarka Chin rozwijała się w tempie bliskim 10 proc. PKB.

Więcej w dzisiejszym "Pulsie Biznesu".