Strefa euro zaczęła widzieć światełko w tunelu po II kwartale roku. Także polska gospodarka ma się coraz lepiej. 

Drugi kwartał 2013 roku oznaczał w eurolandzie wzrost PKB o 0,3 proc. Dane są trochę lepsze od zakładanych i mogą oznaczać koniec trwającej 18 miesięcy recesji. "Rzeczpospolita" cytuje Carstena Brzeskiego, ekonomistę z banku ING: "Strefa euro ma wciąż przed sobą bardzo daleką drogę, jeśli chodzi o wypracowanie wzrostu gospodarczego na takim poziomie, by można było mówić o ożywieniu. Poczucie ulgi powinno jednak na jakiś czas zatriumfować nad sceptyzmem".

Ekonomiści pozytywnie wyrażają się również o sytuacji Polski, gdzie wzrost PKB w drugim kwartale wyniósł 0,8 proc. W ujęciu kwartalnym oznacza to największy wzrost od połowy 2011 r. Eksperci podkreślają jednak, że wzrost będzie następował powoli.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej".