Piekary Śląskie: "Z AGD po drodze”

  • 24 maja 2013

(fot. materiał prasowy)

W Piekarach Śląskich odbyło się I Forum Logistyki Producentów Artykułów Gospodarstwa Domowego. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele sektora AGD. 

– Chcemy stworzyć platformę wymiany doświadczeń, która będzie ułatwiać działania całej branży oraz będzie dobrą przestrzenią dla dalszego jej rozwoju. To nowa jakość, polegająca na uwzględnieniu zmian, pojawiających się z nowym pokoleniem konsumentów – powiedział Michael Müller, prezes zarządu, Müller Die lila Logistik AG, gospodarz I Forum Logistyki Producentów Artykułów Gospodarstwa Domowego „Z AGD po drodze”, które odbyło się w Piekarach Śląskich.

– Dyskusja jest drogą rozwoju, a dyskusja w Polsce jest jak najbardziej zasadna, bowiem produkcyjną marką narodową jest właśnie AGD. Ponad 80 procent całego rynku europejskiego tej branży ulokowanego jest w Polsce, gdzie produkcja rośnie o ok. 9 procent rocznie. Porozmawiajmy o tym jak wykonać jeszcze lepiej naszą pracę – zachęcała Anna Polak-Kocińska, wiceprezes zarządu Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych S.A.
Branża AGD dynamicznie rozwija się w Polsce już od ponad 20 lat. W naszym kraju znajdują się już wszyscy znaczący gracze, posiadający łącznie ok. 30 zakładów i zatrudniający tysiące osób. Forum w Piekarach, to pierwsze w Polsce tak duże spotkanie, pozwalające na bezpośrednią wymianę doświadczeń między producentami, dystrybutorami, firmami sektora logistycznego i agencji zatrudnienia.
Firmy branży AGD, znajdują się pod szczególną presją ze strony klientów, którzy oczekują stuprocentowej dostępności, szerokiej i ciekawej oferty produktów o wysokiej jakości i jednocześnie redukcji cen. Można podnieść rentowność firmy, optymalizując produkty i portfele klientów oraz dostosowując politykę cenową. Czym zatem lepiej konkurować ceną czy jakością?

– Wskaźniki makro wskazują na spadek popytu konsumpcyjnego, ale dane te są już historyczne. Inwestycje w Polsce nadal się odbywają, a kryzys gospodarczy w strefie euro się temu przysłużył. Zagraniczne koncerny przeniosły większą cześć swojej produkcji na nasz teren. Polska jest coraz lepiej połączona z Europą, a do tego mamy najlepszych na kontynencie pracowników. Powstało nawet pojęcie „udramatyzowanego pojęcia medialnego”. Wyczyszczenie systemu na globalnym rynku powoduje powrót do rozwoju gospodarek, które wcześniej przyhamowały. W Polsce nie będzie wielkiego boomu, lecz lekki wzrost w okresie 5-7 najbliższych lat, także branży AGD i usług logistycznych. Wspierać to będzie rozwijająca się infrastruktura drogowa, dobra i relatywnie tania siła robocza i napływające unijne dotacje. – mówił Marek Zuber, ekonomista, analityk rynków finansowych, który podkreślał, że lwia część kryzysu to działanie medialne.
Wojciech Konecki, dyrektor generalny CECED Polska (Związek Pracodawców AGD), podkreślał, że w Europie branżową rodzinę stanowi 17 najbardziej znanych firm, produkujących 16 mln sztuk różnego rodzaju urządzeń rocznie (m.in. 1 mln chłodziarek, 1,1 mln pralek, 1 mln grzejników). Produkcja odbywająca się w 27 fabrykach skupiona jest w 3 regionach: wrocławskim, łódzkim i poznańskim. Odnotowujemy stały wzrost produkcji i sprzedaży, a najszybciej rozwija się linia pralek choć niewielki spadek zbytu ma miejsce w ostatnich miesiącach. Polska odnotowuje także stały wzrost eksportu (na poziomie ok. 10 procent rocznie). Dziś eksport stanowi ok 14 mln sztuk urządzeń, czyli prawie 90 procent produkcji. Wzrasta też import, bo rozwija się rynek zbytu w Polsce. Nasze zapotrzebowanie to 4 mln sztuk rocznie, z czego połowę pokrywamy własną produkcją.
Około 1 mld złotych kosztów produkcji pochłania logistyka (transport i magazynowanie). Niestety, popularne pojęcie „tiry na tory” okazuje się na razie nierealne. Ten rodzaj transportu nie jest tak elastyczny i szybki, jak drogowy, jest droższy, a przewoźnicy nie gwarantują odpowiedniej ilości wagonów. Osobne miejsce podczas Forum poświęcono właśnie zagadnieniom efektywnego i ekonomicznego transportu AGD i roli w tym zakresie przedsiębiorstw outsourcingowych. Spowolnienie gospodarcze skutecznie motywuje do konsekwentnego zwiększania efektywności operacyjnej oraz poszukiwania oszczędności na wielu płaszczyznach. Zapewnienie odpowiedniego zaplecza magazynowego ma istotne znaczenie dla działalności firm.

– Mamy różne metody transportu, ale nadal najważniejszym jest ten drogowy. Pociągi byłyby pożądaną formą, ze względu na ekologię, ale uniemożliwia on realizację szybkich zamówień - podkreślał Daniele Summa z Whirlpool.

Wtórował mu Paweł Markowski, członek zarządu, Zelmer Market.

- Powstające nowe, dobre drogi oraz porty morskie w Polsce znacznie ułatwiają logistykę. A rocznie transportujemy 3 mln sztuk produktów. Niestety nadal problem stanowi rozbudowana biurokracja administracyjna, i różnorodność interpretacyjna zapisów prawnych, praktykowana zwłaszcza przez Izbę Skarbową, która często nie potrafi ustalić wykładni w odniesieniu do eksportu na Wschód. Janusz Bielówka, dyrektor operacyjny Müller Die lila Logistik Polska, mimo poprawy zagadnień logistycznych z punktu widzenia biznesowego (coraz szybszy transport) prognozował, że cena transportu będzie rosnąć, co spowodowane będzie wdrożeniem wymogów ekologicznych – Stoimy przed koniecznością wymiany środków transportu, a do tego dochodzą rosnące opłaty drogowe, zmieniające się przepisy czasu pracy kierowców oraz eksploatacji taboru. Rozwiązaniem może być pomysł stworzenia przy każdym centrum produkcyjnym parkingu dla naczep dla firm logistycznych.
Historia nowoczesnego rynku przestrzeni magazynowej w Polsce ma zaledwie 20 lat. Po Warszawie cztery główne punkty stanowią: Górny Śląsk, Łódź, Poznań i Wrocław. Połowę powierzchni zajmują firmy logistyczne. Tylko 10 procent powierzchni nie jest wykorzystana, a na Śląsku jest to niespełna 7 proc. czyli 93 tys. mkw. Branża podkreśla dogodne procesy inwestycyjne i stałość umów.

– Proces zawierania umowy między nami a Amicą był krótki, ale poprzedzony wcześniejszymi analizami. Podkreślam bardzo dobrą, elastyczną współpracę, co ułatwia planowanie długofalowe – podkreślał Tomasz Mika, dyrektor Dział Powierzchni Magazynowych i Przemysłowych w Polsce z Jones Lang LaSalle

– Zlecone procesy logistyczne są wykonywane lepiej i taniej. Kontrakty zawierane są szybko, w naszym przypadku - w dwa miesiące, w czym mieściły się negocjacje. Jeśli utrzyma się trend wzrostowy, branża będzie się nadal rozwijać – dodał Tomasz Dudek, wiceprezes Amica Wronki S.A.

Z kolei Paweł Sapek z Segro Poland wskazywał na różne formy dostosowania istniejącej powierzchni do potrzeb i możliwości inwestora, mówiąc, że generalnym trendem jest najem powierzchni przygotowanych do szybkiego zagospodarowania, co wyprzedza możliwości inwestora, który decydować się będzie na kupno. Poza tym istnieje też możliwość elastycznej zmiany docelowego zastosowania tej powierzchni przy niewielkiej cenie przebranżowienia.
O koniecznych i niekoniecznych zmianach relacji w trójkącie „jakość-ilość-cena” rozmawiali uczestnicy kolejnego panelu dyskusyjnego Forum: Magdalena Jończak z Deloitte, Lorenzo Fiorani, Dyrektor Generalny Indesit Company Poland oraz Paweł Trojanowski, dyrektor pionu logistyki BSH. Rozmówcy wskazywali na składowe wyniku finansowego: wolumen, cenę, koszt zmienny, koszt stały i zysk. Wzrost ceny tylko o 1 procent przekłada się na wzrost końcowy zysku o 12 procent. Z kolei obniżenie kosztów stałych o 1 procent to wzrost zysku o zaledwie 4 procent Obniżenie ceny o 1 procent, przy zachowaniu marży na poziomie 5 procent wymaga zwiększenia sprzedaży aż o 25 procent! Strategia cenowa wymaga przeprowadzenia wielu badań, które pozwolą ustalić o ile można zwiększyć cenę bez istotnego spadku zainteresowania. Cena to komunikat wartości firmy oraz pozycjonowania jej na rynku i jej rzeczywista wartość.

– Konsumenci nie mają świadomości jaka jest cena wartości produktu, a badania wykazują, że cena dziś nie jest już najważniejszym wyznacznikiem. Pamiętajmy, że jest ona komunikatem jakości – podkreślała Magdalena Jończak. – Można przedstawiać finezyjne wyliczenia, ale niestety nie jest łatwo to zmierzyć w momencie tworzenia wartości i ustalania ceny. Należy zastanowić się nad wymiernością jakości nad ceną. Gdy kurczy się rynek i sprzedaż, to warto pamiętać o dobrym marketingu. Najważniejszy jest urok produktu – zaznaczał Lorenzo Fiorani.

Paweł Trojanowski wskazał na różnice percepcji klientów, producentów i branży logistycznej.
– W łańcuchu 47 elementów dostaw, dla konsumenta widocznych jest tylko 19. Warto przemyśleć jego optymalizację. Wprowadzenie małych zmian na początku łańcucha są najistotniejsze, bo działają na zasadzie kuli śniegowej, co przekłada się na redukcje kosztów i wzrost zadowolenia odbiorców.

Forum pozwoliło też na szerokie spojrzenie na rynek powierzchni magazynowo-przemysłowych pod kątem producentów z branży AGD, ich oczekiwań w zakresie kluczowych lokalizacji, dostępności siły roboczej oraz alternatywnych rozwiązań. W Polsce większość firm logistycznych korzysta z usług agencji pracy. Outsourcing i praca tymczasowa są najpopularniejszymi formami zatrudnienia.

– Realizujemy wiele projektów dla różnych branż. Naszym największym kontrahentem jest Whirhpool, bardzo wymagający partner. Ideą outsourcingu jest zlecenie pracy tym, którzy wykonają to od nas lepiej, a przez to taniej. Dobra selekcja takich rozwiązań pozwala skupić się na zasadniczej działalności firmy, co minimalizuje koszty i ryzyko – mówił Tomasz Rączka, Dyrektor Operacyjny, Value Added Logistics Sp. z o.o.
Istotnym elementem dla procesu logistycznego są ludzie. Zatrudnienie w branży w tym roku wzrosło o 5 procent. To jeden z niewielu segmentów, w którym nie widać recesji. – Największe centra logistyczne są z dala od regionów z dużym bezrobociem. Dla dalszego rozwoju warto zastanowić się nad doinwestowaniem tych terenów, bo tam są kandydaci gotowi natychmiast podjąć pracę. Alternatywnym rynkiem pracy jest Ukraina, gdzie jest duża ilość legalnej siły roboczej. Istnieje jeszcze problem z otwartością naszego kraju na ten kraj, ale wkrótce będziemy musieli wpuścić do nas tamtejszych pracowników – zaznaczał Guido Vreuls, dyrektor OTTO Polska.
Jaki jest zatem klimat do dalszego rozwoju tego sektora, także na płaszczyźnie instytucjonalnej współpracy i wsparcia dla producentów AGD?

– Istnieje niechęć dla stref gospodarczych, na poziomie ministerialnym. Konstrukcje prawne są zawiłe, absurdalnie piętrzy się absurdy, co powoduje, że trzeba się spieszyć z inwestycjami na tych terenach, do których kierowane jest wsparcie unijne – powiedział Paweł Panczyj, dyrektor, Association of Business Service Leaders in Poland (ABSL).

– Argumentem dla ministerstw jest ilość reinwestycji, które są realizowane w granicy dofinansowań czy ulg podatkowych – podkreślił Marek Cieślak, wiceprezydent Łodzi.

– Z naszymi klientami mamy już wypracowany model współpracy. Jest jednak pewien procent firm, które nie korzystają z pomocy. Wystarczy im synergia, jaką generuje strefa. Istotna dla przyciągania inwestorów jest wrażliwość i rozumienie problemów – podkreślał z kolei Tomasz Jakacki, wiceprezes zarządu Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej „INVEST-PARK”.

– Nowych dużych inwestycji w sektorze AGD w najbliższym czasie raczej nie będzie. Można natomiast mówić o reinwestycjach. Granty są dostępne dla pięciu branż, ale należy zachować proporcje, ze względu na główne źródło czyli finanse publiczne – mówił Adam Małecki, zastępca dyrektora Departamentu Inwestycji Zagranicznych, Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych S.A. Kluczowe znaczenie ma współpraca instytucjonalna, gdyż to dzięki takiej „protekcji” branża może się rozwijać. Bardzo istotna jest płynność na linii urzędy-firma.

– Trzeba działać w oparciu o uproszczone procedury, ulgi podatkowe oraz współpracę z Urzędami Pracy, Wszelkie zniżki powodują możliwości rozwoju miejsc pracy. Ważny jest też klimat inwestycyjny i poziom rozwoju infrastruktury – wyliczał Ireneusz Bartnikowski, prezes zarządu FagorMastercook S.A.
Duże zainteresowanie branży tegorocznym Forum i obecność przedstawicieli niemal wszystkich liczących się „graczy” rynku AGD w Polsce pokazało, że tego typu dyskusja jest potrzebna i powinna być kontynuowana. Szeroki zakres tematyczny poruszanych problemów nie wyczerpał wszystkich palących zagadnień, a ponadto, dynamiczny rozwój tej branży zapewne niebawem postawi kolejne wyzwania z którymi warto będzie się zmierzyć. Temu właśnie służyć będzie platforma wymiany doświadczeń, która ma ułatwiać działania całej branży i być przestrzenią dla dalszego jej rozwoju. Na pewno będzie okazja wkrótce wrócić do tej dyskusji, którą zainicjował Müller Die lila Logistik AG, gospodarz tegorocznego I Forum Logistyki Producentów Artykułów Gospodarstwa Domowego „Z AGD po drodze”.

© Wszystkie prawa zastrzeżone Regulamin korzystania z artykułów prasowych. Zapytaj o licencję na publikację - licencja@terenyinwestycyjne.info

Podobne artykuły

ogłoszenia terenów inwestycyjnych

Dodaj ogłoszenie

Tereny inwestycyjne - prezentacje Oferentów