Odpowiada Leszek Świętochowski, prezes Agencji Nieruchomości Rolnych.

Sprzedaż gruntów rolnych z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa od kilku lat utrzymuje się na poziomie powyżej 100 tys. ha. Ziemia rolna sprzedawana przez ANR cieszy się zainteresowaniem praktycznie w całej Polsce. O ile na początku lat 90-tych agencja dysponowała 4,7 mln ha to dzisiaj pozostało niecałe 2 mln ha i w większości są one w dzierżawie. Równocześnie od wejścia Polski do UE rolnicy indywidualni (rynek prywatny) praktycznie nie sprzedają gruntów, ze względu chociażby na fakt, że otrzymują dopłaty bezpośrednie. Tym samym Agencja Nieruchomości Rolnych jest największym oferentem gruntów rolnych w Polsce.

Tradycyjnie największym zainteresowaniem cieszą się grunty w województwach kujawsko-pomorskim, poznańskim, opolskim, śląskim, mazowieckim. Tam też ta ziemia jest najdroższa. W ubiegłym roku wzrost cen był znacznie wyższy, niż w roku 2010 kiedy to miała miejsce stabilizacja przy nieznacznym 2 proc. wzroście. Analizując ceny uzyskiwane przez Agencję w ujęciu regionalnym, widoczna jest znaczna dysproporcja. Ceny w najdroższych województwach, czyli śląskim, mazowieckim, kujawsko-pomorskim i wielkopolskim osiągały poziom ponad 20-25 tys. zł/ha, natomiast na terenie województw lubelskiego i lubuskiego były dwukrotnie niższe i wynosiły ponad 11-13 tys. zł /ha.

Trzeba pamiętać, że ceny gruntów sprzedawanych przez Agencję rosną nieustannie od 2004 r., kiedy to Polska przystąpiła do UE. Średni roczny wzrost w tym okresie to 21 proc., ale w latach 2006-2008 sięgał on 30 proc. Dane za I i II kwartał bieżącego roku wskazują, że należy się spodziewać dalszych wzrostów, oczywiście nie tak spektakularnych jak wcześniej. Sprzyja temu dosyć dobra sytuacja ekonomiczna w rolnictwie, funkcjonujący system dopłat bezpośrednich i innych form wsparcia w ramach wspólnej polityki rolnej, wsparcie nabywania ziemi przez rolników przez państwo za pośrednictwem m.in. rozkładania przez ANR ceny sprzedaży na raty.

Trzeba dodać, że kupno ziemi rolnej od Agencji na niskooprocentowane raty, możliwe będzie maksymalnie do końca 2013 roku. Takie były ustalenia z UE. Ziemia rolna stała się w ostatnim okresie, w obliczu kryzysu finansowego na świecie poszukiwaną, bezpieczną formą lokaty kapitału. To wszystko wpływa na duży popyt przy rosnących cenach.