Prawie milion dolarów winna jest Korea Północna właścicielowi spółki Kompa Investments. MSZ nie może pomóc warszawskiemu przedsiębiorcy.

W 2005 roku Kompa Investments wyremontowała dla północnokoreańskiego reżimu ambasadę kosztem 6,3 mln złotych. W ramach zapłaty przedsiębiorca miał otrzymywać połowę czynszu za wynajem wyremontowanych pomieszczeń, czyli 18 tys. dolarów miesięcznie.

"Puls Biznesu" cytuje Andrzeja Kompa: "W 2009 r. zmienił się personel w ambasadzie. (...). Każdą z faktur oglądali pod światło. Po czym orzekli, że faktury są fałyszwe i nie będą płacić". Kompa występował o pomoc do MSZ, które jednak podkreśliło, że wynajem pomieszczeń w ambasadzie jest niezgodne z prawem. Są orzekł, że ambasada nie ma osobowości prawnej.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Pulsu Biznesu".