Orbis planuje dalszy rozwój swojej sieci w Polsce i krajach bałtyckich, a docelowo chce rozbudować Grupę do 90 hoteli z 66 obiektów obecnie. To dałoby spółce pozycję niekwestionowanego lidera w tym regionie Europy. Potencjał rozwoju jest, bo w Polsce wciąż brakuje hoteli, szczególnie w segmencie średnim. Orbis zachęca klientów także innowacyjnymi rozwiązaniami, w tym cyfryzacją usług.
– Naszą intencją jest posiadanie 90 hoteli w sieci, co jest bardzo ambitnym wyzwaniem. Nazywamy to celem krytycznym, po osiągnięciu którego powinniśmy być bezkonkurencyjnym numerem jeden w tym regionie świata. Co miesiąc pozyskujemy średnio jeden hotel, czy to w formie podpisanej umowy, czy też zakończenia budowy i nowego otwarcia. To bardzo dobre tempo, które planujemy utrzymać i dzięki temu zapewnić Orbisowi pierwszoplanową rolę – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Laurent Picheral, prezes zarządu Orbis SA.
Orbis liczy na znaczny wzrost liczby hoteli w Polsce, bo jak zauważa prezes Picheral, rynek wciąż nie jest nasycony. Polska odstaje od krajów Europy Zachodniej w statystykach dotyczących liczby hoteli. Jak wynika z ostatnich dostępnych danych Eurostatu za 2012 r., w Polsce było ok. 675 tys. łóżek hotelowych. To ok. 17,5 łóżka na 1000 mieszkańców. Więcej łóżek jest nawet w niewielkich Czechach (ok. 750 tys., czyli 71 na 1000 mieszkańców) i Austrii (ok. 980 tys., 116 na 1000 mieszkańców). Najwięcej łóżek – ponad 5 mln – jest we Francji. W całej UE w 2012 r. było 29,8 mln łóżek hotelowych, co dawało średnią ok. 59 łóżek na 1000 mieszkańców.
Prezes Picheral podkreśla, że popyt w Polsce rośnie, ale rynek jest bardzo wymagający. Największy potencjał rozwoju jest w średnim segmencie, czyli hoteli 3- i 4-gwiazdkowych. Szef Orbisu dodaje, że szybko rośnie również rynek hoteli ekonomicznych, czyli jedno- i dwugwiazdkowych, a także sektor usług restauracyjnych.
Rynek w Polsce wymusza również nowe rozwiązania w zakresie zarządzania, m.in. poprzez franczyzę, a także nowych technologii – związane z zarządzaniem danymi, cyfryzacją i programami lojalnościowymi.
– Cyfryzacja w biznesie hotelowym jest bardzo ważna. Lojalność gości jest także czymś, dzięki czemu chcemy lepiej służyć naszym klientom, pokazać im nasze nowe podejście. Wcześniej hotelarstwo było przygotowane jedynie na to, by odpowiedzieć na zapotrzebowanie klientów, teraz oczekują oni od nas przeżycia niepowtarzalnych doznań. Żeby móc oferować te unikalne doświadczenia, powinniśmy być aktywni i umieć przewidywać potrzeby gości – tłumaczy prezes Picheral.
Szef Orbisu podaje przykład usług mobilnego zameldowania i wymeldowania lub rezerwacji pokoju poprzez aplikację na smartfona, jest ona oferowana przez firmę. Takich udogodnień według niego oczekują obecnie klienci. Ocenia, że połączenie dobrych programów lojalnościowych i innowacji technologicznych pozwoli na poprawę wyników nie tylko w Orbisie, lecz także w całej branży hotelarskiej.