Norweska firma Tergopower chce postawić w Lublinie elektrociepłownię zasilaną biomasą. Inwestor złożył już wniosek o przyłączenie do sieci ciepłowniczej. Prace przy budowie instalacji mają ruszyć w tym roku pod warunkiem, że wcześniej uda się zakończyć niezbędne formalności.

To jedna z największych tego typu inwestycji w tej części Europy. Instalacja ma powstać przy ul. Mełgiewskiej. Elektrownia będzie produkować głównie energię elektryczną z biomasy. Rozwój i eksploatacja elektrowni będzie zarządzana w skuteczny i odpowiedzialny sposób, z poszanowaniem środowiska naturalnego. Inwestor ściśle współpracuje z wszystkimi kluczowymi interesariuszami, w tym władzami lokalnymi, grupami społecznymi, planistami oraz z grupami środowiskowymi.

Przy obsłudze elektrociepłowni mogłoby pracować ok. 30 osób. Kilkaset kolejnych znalazłoby zajęcie przy dostarczaniu surowca. W całym regionie ma powstać 7–8 punktów skupu biomasy. Wartość niezbędnych dostaw surowca obliczana jest na ok. 60 mln zł. To dobra wiadomość dla lubelskich rolników.

Inwestor planuje, że moc elektrociepłowni sięgnie 40 MW. Pokryje tym samym zapotrzebowanie na energię dla ok. 70 tys. gospodarstw domowych. Roczne zapotrzebowanie elektrowni na słomę szacuje się na 270 tys. ton. Koszt inwestycji szacowany jest na 140 mln euro.