Być może nie dojdzie do doinwestowania polskich linii lotniczych przez Indigo Partners. Resort skarbu stawia warunki - czytamy w dzisiejszym wydaniu "Pulsu Biznesu".

Po zeszłotygodniowych relacjach odnośnie planowanego zaangażowania Indigo Partners w LOT przyszło ostudzenie. MSP wystosowało list do inwestora przypominający, że oprócz samymi liniami będzie musiał zająć się rozwojem hubu przy Lotnisku Chopina i utrzymaniem marki. Indigo Parters wskazuje, że te ustalenia znalazły się już w pierwotnej wersji umowy. "PB" cytuje źródło bliskie LOT-u: " To było pismo w stylu 'dziękujemy za zainteresowaniem LOT-em, ale może innym razem". Z kolei samo MSP zauważa, że zależy mu na inwestorze, ale potrzebuje czasu na analizy.

Więcej w artykule "Inwestor dla LOT-u musi poczekać".