Bruksela chce oszczędzać energię. Jej regulacje z prędkością światła omijają importerzy podrzędnych żarówek z Chin, Ukrainy i Litwy - pisze "Puls Biznesu".

Zgodnie z dyrektywą unijną z 2009 r., od roku nie można w UE sprzedawać starego typu żarówek. Dopuszczalne są natomiast: oświetlenie halogenowe, świetlówki kompaktowe (czyli energooszczędne) oraz źródła LED-owe. Jednak starego typu żarówki w sklepach są, bo niektórzy przedsiębiorcy z prędkością światła dostosowali się do nowych przepisów, choć nie tak, jak wyobrażała sobie Bruksela. Do Polski trafia kilkadziesiąt milionów starego typu żarówek — gorszych niż sprzedawane w Polsce do 2009 r. — importowanych głównie z Chin, ale także Ukrainy i Litwy. więcej >>