"Puls Biznesu": Nawałnica, która przeszła w 2011 r. nad firmą z Zachodniopomorskiego, obnażyła absurdalność prawa budowlanego.

Ulewa zmusiła przedsiębiorcę do złożenia konstrukcji stalowych w ukończonej, ale formalnie niedopuszczonej jeszcze do użytkowania hali. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego (PINB) nałożył za to na niego 75 tys. zł kary. W październiku 2012 r. sąd, do którego przedsiębiorca się odwołał, karę utrzymał. Stwierdził przy tym, że PINB przystąpił do czynności związanych z odbiorem hali po ustawowym terminie. Tyle że w przepisach „nie zawarto regulacji dotyczącej niedotrzymania przez organ (…) terminów”. Rzecz cała rozgrywała się w Wałczu. Tam od 1996 r. działa spółka Broset, laureatka trzech ostatnich edycji Gazel Biznesu. Firma specjalizuje się w produkcji konstrukcji stalowych, które sprzedaje głównie za granicę. Jak cały Wałcz ucierpiała podczas nawałnicy,która przeszła nad miastem 30 czerwca 2011 r. więcej >>