Spółka handlowa Emperia złożyła pozew przeciwko jednemu z największych audytorów na świecie i żąda odszkodowania w wysokości 430 mln złotych.

"Rzeczpospolita" cytuje wypowiedź Artura Kawy, prezesa Emperii: "Zdecydowaliśmy się złożyć pozew w sprawie odszkodowania, ponieważ w związku z ubiegłoroczną decyzją Ernst&Young ponieśliśmy wymierne straty". Sprawa miała związek z transakcją sprzedaży spółki zależnej od Emperii, Tradisu, spółce Eurocash.

Przedstawiciele Emperii twierdzą, że działania E&Y spowodowały opóźnienie transakcji, która ostatecznie musiała zostać przeprowadzona przy pomocy sądu arbitrażowego i doprowadziły do ponad 400 mln złotych strat. Transakcja była jedną z największych na polskim rynku w ostatnich latach i jej suma opiewała ostatecznie na 1,1 mld złotych.

Więcej w czwartkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".