Grudzień przyniósł złe wiadomości na temat sytuacji polskiego gospodarki: wyniki produkcji przemysłowej były gorsze od oczekiwanych, podobnie jak te z budownictwa.

Chociaż wyniki z grudnia były w przemyśle wyższe o 6,6 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2012 roku oraz o 5,8 proc. wyższe w budownictwie, to jednak stanowiły słabszy od oczekiwanego wynik. Prognozy rynkowe przewidywały 10,5-procentowy wzrost.
 

"Rzeczpospolita" cytuje Michała Buraka, ekonomistę Raiffeisen Polbank: "Można przypuszczać, iż dynamika produkcji przemysłowej oraz budowlanej w grudniu wynikała przede wszystkim z efektu kalendarzowego (jeden dzień roboczy więcej) oraz ze sprzyjających warunków pogodowych, a nie postępującej poprawy koniunktury".
 

Więcej w środowym wydaniu "Rzeczpospolitej".