Zapomnijcie o złotym pociągu. Co roku budowlańcy wespół z archeologami odkrywają  wiele bezcennych, realnych skarbów z przeszłości.

Unikalna na skalę światową złota moneta z XV wieku, liczne narzędzia ceramiczne, średniowieczny wodociąg czy fragmenty osady sprzed naszej ery - to tylko niektóre przykłady skarbów odnalezionych na budowach. Są bezcenne, a ich wartość wykracza daleko poza koszt kruszcu z jakiego została wykonana złota moneta. Oprócz tego odnajduje się także wielu młodszych świadków przeszłości w postaci pocisków artyleryjskich, granatów, hełmów i drobnej amunicji.

- Prace budowlane w miejscach o bogatej historii wymagają współpracy z szeregiem instytucji. W przypadku znalezienia niewybuchów i pozostałości wojennych na placu budowy zjawiają się saperzy. Jeśli odkryjemy szczątki ludzkie wzywana jest policja. Jeżeli odkopane elementy mają wartość historyczną to również konserwator zabytków. Znalezione przez nas w ostatnim czasie przedmioty są bezcenne i prezentują wyjątkową wartość historyczną. Wystarczy wymienić złotego guldena wykopanego pod biurowcem Tryton w Gdańsku czy pozostałości osady sprzed naszej ery – mówi Piotr Hanyż z Allcon Budownictwo.

Co dzieje się ze skarbami znalezionymi na budowach

W przypadku znalezienia wykopalisk już w trakcie budowy powiadamia się Konserwatora Zabytków, który wyznacza nadzór archeologiczny (jeżeli go wcześniej nie było) i decyduje co zrobić ze znaleziskiem.

- Odkrywane w trakcie wykopalisk relikty dawnej architektury po udokumentowaniu, za zgodą konserwatora, mogą zostać rozebrane, aby ułatwić dalszą pracę. Zdarza się, że konserwator nakazuje pozostawienie odkrytych elementów ze względu na ich wiek, charakter lub wartość. W takiej sytuacji pozostałości architektoniczne muszą być odpowiednio zabezpieczone i wkomponowane w projekt nowego budynku. My w ten sposób postąpiliśmy ze średniowiecznym murami Kamienicy Gotyckiej, które zostały tak wkomponowane w kompleks hotelu Radisson Blu w Gdańsku,  że obecnie można je oglądać. Wykopane w trakcie budowy pozostałości średniowiecznych naczyń użytkowych   umieszczono pod szklaną podłogą hotelu - mówi Piotr Hanyż z Allcon Budownictwo, wykonawcy generalnego kilkudziesięciu budynków.
 
W przypadku, kiedy niemożliwe jest przebadanie całego terenu przeznaczonego pod budowę konserwator zabytków może wyznaczyć dla budowy stały nadzór archeologiczny na czas wykonywania  robót ziemnych (taka decyzja zawarta jest z reguły w pozwoleniu na budowę ), a z przeprowadzonych prac archeolog wykonuje sprawozdanie. Wszystkie znalezione elementy historyczne  znalezione w ziemi są własnością państwa i przejmują je odpowiedzialne służby, w tym wypadku konserwator zabytków. Po zbadaniu przez historyków zazwyczaj trafiają do obiektów muzealnych, a wiedza jaką dzięki nim udało się pozyskać do książek do historii.

Przepisy chronią wykopaliska

Prawo ściśle reguluje postępowanie w przypadku znalezienia cennych artefaktów. Określa to ustawa z 2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Wg niej osoba fizyczna lub jednostka organizacyjna, która zamierza realizować roboty ziemne jest obowiązana pokryć koszty badań archeologicznych oraz ich dokumentacji (jeżeli przeprowadzenie tych badań jest niezbędne w celu ochrony tych zabytków). Zakres i rodzaj niezbędnych badań archeologicznych, ustala wojewódzki konserwator zabytków wydając decyzję i dostosowując ją do planowanych prac, które mogłyby  zniszczyć lub uszkodzić zabytek archeologiczny.

W praktyce działania związane z badaniami archeologicznymi przed rozpoczęciem budowy obejmują szereg aktywności. Zaczynają się od sprawdzenia na planie zagospodarowania przestrzennego gminy  czy działka znajduje się w strefie ochrony archeologicznej. Potem zazwyczaj następuje kwerenda źródeł historycznych. Do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków wykonawca planujący budowę występuje o wydanie opinii archeologicznej o działce, a następnie składa wniosek o wydanie decyzji zezwalającej na badania archeologiczne. Po ich wykonaniu przygotowuje się sprawozdania z przeprowadzonych wykopalisk. Dopiero wtedy możliwe jest otrzymanie opinii uwalniającej działkę pod zabudowę, na której pracę rozpoczyna generalny wykonawca.