Firma Malow to największy w Polsce producent mebli metalowych. Nowa linia produkcyjna, warta 24 mln zł, wykorzystuje nowoczesne technologie, dzięki którym korpus szafy powstaje w zaledwie 90 sekund. Niemal wszystkie czynności związane z produkcją wykonują roboty – nadzór nad nimi sprawują tylko dwie osoby.
- Ta inwestycja to odpowiedź z jednej strony na zapotrzebowanie rynku na tańsze, ale dobre jakościowo meble. Z drugiej na oddech konkurencji, którą wyraźnie wyczuwamy zwłaszcza w Europie Zachodniej - mówi Henryk Owsiejew, przewodniczący rady nadzorczej firmy Malow.
Realizacja przedsięwzięcia była możliwa dzięki warunkom, jakie stwarza firmie obecność w Suwalskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej (SSSE).
Malow rocznie produkuje ok. 280 tys. sztuk mebli, z których znaczna część (60 proc.) trafia na eksport m.in. do Skandynawii, Francji, Niemiec, Czech, Rosji, Estonii czy krajów Beneluksu. Główna fabryka znajduje się w SSSE, a drugi zakład produkcyjny – na Ukrainie.
Firma planuje także inwestycje w Rosji, gdzie chce uruchomić produkcję mebli. Malow chce się ciągle rozwijać i swoją szansę widzi właśnie na rynkach wschodnich.
Firma działa już ponad 15 lat i w tym czasie rozbudowała zakład i zainwestowała blisko 70 mln zł w unowocześnienie parku maszynowego. Obecnie jest to jeden z największych pracodawców w Suwałkach, gdzie zatrudnia ponad 500 osób. Henryk Owsiejew, przewodniczący rady nadzorczej firmy Malow, planuje także unowocześnienie macierzystego zakładu, jednak plany te w znacznej mierze są uzależnione od tego, jak potoczą się losy stref ekonomicznych, oraz czy ich funkcjonowanie zostanie przedłużone przez rząd.