Duńczycy, sprawujący po Polakach prezydencję w UE, chcą przedstawić już w czerwcu pierwszy projekt budżetu. Jakie jest stanowisko naszego kraju?

Wczorajsze dyskusje unijnej rady ministrów zmieniły się w rozmowy nad wizją przyszłego budżetu Unii Europejskiej. Polska chce zabezpieczyć 80 mld euro, które mają zostać przeznaczone na politykę spójności w naszym kraju, jednak najwięksi płatnicy netto żądają cięcia wydatków.

"Rzeczpospolita" cytuje wypowiedź Elżbiety Bieńkowskiej, minister rozwoju regionalnego: "W nowym budżecie UE Polska ma niewielkie szanse na zdobycie 80 mld euro, zapisanych w projekcie Komisji Europejskiej, ale prawdopodobnie dostanie więcej niż dotychczas". Do grupy tzw. przyjaciół polityki spójności należą, oprócz Polski, m.in. Węgry, Czechy, Słowacja, Litwa, Łotwa, Estonia, Bułgaria.

Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".