Bank procesuje się z ukraińskim fiskusem, który żąda rzekomo zaległych podatków. Wygrał w sądzie, ale skarbówka nie odpuszcza. Pojawili się kosztowni pośrednicy - pisze "Puls Biznesu".

Niełatwo schować się przed ukraińskim fiskusem za tarczą podatkową, nawet jeśli broń wykuta jest według wszelkich prawideł sztuki. Kredobank, niewielki bank z centralą we Lwowie, należący do  PKO BP, od miesięcy toczy boje z lokalną skarbówką o rzekomo niezapłacone podatki za okres od października 2011 r. do marca 2012 r. więcej >>