Miasta gospodarze mistrzostw Europy w piłce nożnej trafiły na listę miast z dużymi długami.

W Poznaniu zadłużenie wyniosło 72 proc. dochodów, w Gdańsku - ponad 64 proc., a we Wrocławiu - 63 proc. Budowa infrastruktury na Euro 2012 - zarówno większe inwestycje takie jak drogi, czy nowe stadiony, czy mniejsze elementy typu fontanny, zwiększyły zadłużenie miast. Możliwe są nowe parapodatki.

Jednak eksperci podkreślają, że do wzrostu zadłużenia przyczyniły się nie tylko piłkarskie rozgrywki, ale także realizacja unijnych projektów. Przykładem może być najbardziej zadłużona gmina Przemków. "Rzeczpospolita" cytuje przewodniczącego rady gminy, Jacka Jankowskiego: "Wszystko przez to, że przez dwa lata samorząd walczył o zwrot poniesionych wydatków na skanalizowanie dwóch wsi i modernizację oczyszczalni". Zadłużenie Przemkowa wynosiło 120 proc. dochodów.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej".