Coraz więcej hoteli czeka na gruntowną modernizację. Do wyboru jest remont albo zburzenie. 

Na rynku hotelarskim panuje coraz większa konkurencja, dlatego inwestorzy decydują się na dopasowanie przestarzałych obiektów do wymagań współczesnego klienta. W ostatnich latach gruntowne odświeżenie przeszedł warszawski Bristol i Sofitel Victoria oraz krakowski Novotel Centrum. Jednocześnie wiele z nich zostanie zrównanych z ziemią, aby zrobić miejsce dla nowszych hoteli.

"Puls Biznesu" cytuje Jacka Tokarskiego, analityka inwestycyjnego w dziale inwestycji hotelowo-rekreacyjnych Colliers International: " Wiele obiektów, które powstały 30-40 lat temu, nie opłaca się remontować. Przykładem mogą być placówki Orbisu budowane z wielkiej płyty i zużyte do granic możliwości". Obecnie projektuje się obiekty, które mają służyć przez dziesiątki lat, z uwagi na długi okres zwrotu.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Pulsu Biznesu".