Według raportu Savills, całkowita wartość wolumenu transakcji inwestycyjnych w Europie w sektorze nieruchomości handlowych odnotowana w pierwszym kwartale 2013 roku wzrosła o 25 proc. do poziomu 4,7 mld euro w porównaniu z tym samym kwartałem w 2012 roku. 

Największy wzrost był w Wielkiej Brytanii (wzrost o 37 proc.), Niemczech (wzrost o 40 proc.) i Francji (wzrost o 11 proc.). Transakcje inwestycyjne na głównych ulicach handlowych gwałtownie wzrosły z 14 proc. do 20 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Do tego nastąpiła znaczna zmiana stóp zwrotu dla obiektów przy głównych ulicach handlowych, które wynoszą obecnie 15 punktów bazowych powyżej poziomów z 2007 roku, i utrzymują się na poziomie 4,8 proc., z najniższymi możliwymi do osiągnięcia stopami notowanymi w Londynie (3 proc.) i Monachium (3,5 proc.), a najwyższymi w Lizbonie (7,5 proc.) i Atenach (6,75 proc.).
Międzynarodowy doradca na rynku nieruchomości sugeruje, że spadek stóp zwrotu o 77 punktów bazowych dla obiektów przy głównych ulicach handlowych, który rozpoczął się w pierwszym kwartale 2010 roku, to kolejny dowód, że inwestorzy są zainteresowani atrakcyjnymi obiektami handlowymi. Rosnące zapotrzebowanie na obiekty przy głównych ulicach handlowych znajduje również odzwierciedlenie w wysokim wzroście czynszów. Czynsze za najlepsze lokalizacje przy głównych ulicach handlowych w Londynie i Wiedniu wzrastały przeciętnie o ponad 12 proc. rocznie, w przeciągu ostatnich pięciu lat, co jednak nie jest trendem w całej Europie. Faktem jest, że czynsze w Dublinie i Atenach spadły  w tym okresie o 11 proc..
- Wzrost zainteresowania najlepszymi obiektami przy głównych ulicach handlowych, szczególnie na głównych rynkach, można przypisać utrzymującemu się silnemu popytowi na najlepiej zlokalizowane lokale handlowe ze strony najemców, stąd wzrost czynszów. Obserwujemy szczególny popyt inwestorów na luksusowe lokale handlowe w najlepszych lokalizacjach.  Taki produkt odpowiada inwestorom prywatnym, którzy mogą kupić lokal za gotówkę - mówi Danny Kinnoch z Savills odpowiedzialny za inwestycje transgraniczne w Europie.
W porównaniu z resztą Europy, zainteresowanie inwestorów obiektami handlowymi przy głównych ulicach handlowych w Polsce jest znikome i wiąże się z brakiem dostępności tego typu produktów inwestycyjnych. W przyszłości, to może ulec zmianie.

- Także w Polsce obserwujemy wzrost zainteresowania najemców ulicami handlowymi. W szczególności dotyczy to marek luksusowych, jak Louis Vuitton, który w tym miesiącu otworzył salon w domu mody vitkAc. Globalna strategia takich marek, jak Gucci czy Montblanc, wymaga, aby salony były zlokalizowane przy najbardziej prestiżowych ulicach, co ma zapewnić doskonałą ekspozycję produktów. Z kolei sieciówki lokują na ulicach handlowych swoje salony flagowe. Ulice handlowe w Polsce od kilku lat się rozwijają, co przede wszystkim można zaobserwować w Warszawie. Remont dróg i kamienic, wylegające na ulice nowe lokale gastronomiczne, wpływają na polepszenie wizerunku tych miejsc, powrót spacerowiczów, a co za tym idzie, na wzrost atrakcyjności ulic handlowych dla marek modowych. W ostatnich latach bardzo zyskały na atrakcyjności Trakt Królewski, okolice Placu Trzech Krzyży oraz ulicy Mokotowskiej w Warszawie - uzupełnia Renata Kusznierska, dyrektor działu powierzchni handlowych w Savills Polska.